Wyrok za Kornela
Siedem miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata, dozór kuratora i 10 lat zakazu posiadania zwierząt. Taki wyrok usłyszała 30-letnia Monika J., która zagłodziła dwa swoje psy.
Historia Kornela i Seleny, które w lipcu zostały odebrane właścicielce z ul. Kolskiej, zbulwersowała koninian. Zagłodzone niemal na śmierć zwierzęta zabrała kobiecie Straż Miejska. Psy trafiły do schroniska dla bezdomnych zwierząt. Były w strasznym stanie: wygłodzone i wycieńczone.
Amstaff Kornel nie miał siły chodzić. Nie wiadomo było, czy uda się go uratować. Został przewieziony do kliniki weterynaryjnej w Radomiu. Tam, lekarze walczyli o jego życie. Na szczęście się udało. Dziś Kornel czeka na adopcję w domu tymczasowym.
Monika J. usłyszała zarzut znęcania się ze szczególnym okrucieństwem. Zgodnie z wyrokiem nakazowym, bez udziału stron postępowania, sąd skazał kobietę na sześć miesięcy pozbawienia wolności przez wykonywanie prac społecznych po 20 godzin miesięcznie. Dodatkowo, 30-latka otrzymała zakaz posiadania zwierząt przez 2 lata.
Na to nie zgodziła się konińska prokuratura, która zaskarżyła wyrok. W związku z tym odbył się normalny proces.
Podczas rozprawy w Sądzie Rejonowym w Koninie, Monika J. nie przyznała się do zarzucanego jej czynu. Po przesłuchaniu świadków, sąd zdecydował że kobieta jednak znęcała się nad psami ze szczególnym okrucieństwem. Wymierzył jej karę siedmiu miesięcy więzienia w zawieszeniu na 2 lata i maksymalną zgodnie z ustawą karę 10 lat zakazu posiadania zwierząt. - Sąd uznał, że wina oskarżonej została wykazana. Potwierdza to dokumentacja lekarska i zeznania świadków. Stan Kornela nie był wynikiem choroby jak twierdzi oskarżona, a niedożywienia – mówi Anna Klimas, sędzia Sądu Rejonowego w Koninie. - Prace społeczne na rzecz schroniska dla zwierząt byłyby zdaniem sądu nieadekwatną karą. Dozór kuratora pozwoli natomiast sądowi sprawować kontrolę na tym, czy w domu oskarżonej nie pojawiają się jakieś zwierzęta.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.