Miasto pożegnało pisarkę
Mieszkańcy Konina pożegnali Janinę Perathoner, piszącą pod pseudonimem Weneda. Pisarka miała 88 lat. O Koninie często wspominała w swoich książkach.
Mieszkańcy Konina pożegnali Janinę Perathoner, piszącą pod pseudonimem Weneda. Pisarka miała 88 lat. O Koninie często wspominała w swoich książkach.
Msza żałobna odbyła się w konińskiej farze. Pisarka pochowana została na cmentarzu przy ulicy Kolskiej w starej części Konina. - Miasto, które ukochała najbardziej – wspominał Henryk Janasek, dyrektor Miejskiej Biblioteki Publicznej w Koninie. - Była obywatelką Konina. Janeczko, zostajesz wśród nas. Dostrzegamy Cię między wierszami powieści.
Janina Perathoner zmarła 29 stycznia. Miała 88 lat. Ostatnie lata spędziła w Domu Pomocy Społecznej, gdzie miała troskliwą opiekę i gdzie często odwiedzali ją przyjaciele. Swój dom i księgozbiór oraz prawa do wszystkich swoich tytułów przekazała miastu dwa lata temu. Teraz miasto pożegnało odchodzącą pisarkę. Szczególnie liczna była reprezentacja Zespołu Szkół Górniczo - Energetycznych, gdzie przez wiele lat Janina Perathoner była nauczycielką polskiego. Niedawno jej imieniem nazwano szkolny salonik literacki. Wychowała wielu humanistów. Jej pierwsza powieść „Słowiana” ukazała się w 1987 roku. Potem były następne. Ostatnia książka o Stanisławie Staszicu zostanie wydana przez miejskie wydawnictwo.
Janinę Wenedę żegnali przedstawiciele władz miasta, placówek kultury, biblioteki, pisarze, poeci, przyjaciele, nauczyciele i wszyscy, dla których jako druga po Zofii Urbanowskiej, zostawiła w tym mieście swój literacki ślad.