Dziadowska ballada o Koninie
Artur Andrus, dziennikarz, satyryk, także wokalistka gościł w Koninie Mieście Kobiet. Przyjechał jako przedstawiciel Zakładu Usług Satyrycznych, w skrócie ZUS.
Artur Andrus, dziennikarz, satyryk, także wokalistka gościł w Koninie Mieście Kobiet. Przyjechał jako przedstawiciel Zakładu Usług Satyrycznych, w skrócie ZUS.
Zaczęło się piosenką „Piłem w Spale, spałem w Pile”, potem było coraz weselej, a skończyło się mocnym rockowym brzmieniem i mocną choreografią.:) Konińska publiczność, która szczelnie wypełniła salę Oskardu, znakomicie się bawiła. Redaktor radiowej Trójki, gospodarz warszawskiej „Piwnicy pod Harendą”, konferansjer, artysta kabaretowy, komentator „Szkła kontaktowego” znakomicie wpisał się w klimat Miasta Kobiet swoim „multimedialnym „ występem. Mówił, śpiewał, bawił. W programie koncertu znalazły się utwory z jego płyty „Myśliwiecka”.
W piosenkach i skeczach pojawiły się także lokalne akcenty, jak choćby zamek w Gosławicach, czy cytaty z lokalnej prasy. Z wrodzonym poczuciem humoru artysta ułożył na tę okoliczność „ Dziadowską balladę o Koninie”.
Po koncercie w Mieście Kobiet, Artur Andrus zjadł kolację wylicytowaną przez ZUO podczas finału WOŚP w Koninie, która odbyła się w Egao Sushi w Koninie.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.