Po burzy...
Chwile grozy przeżyli wczoraj turyści w jednym z ośrodków w Ślesinie. Połamane przez wichurę drzewa spadły na pole campingowe.
Chwile grozy przeżyli wczoraj turyści w jednym z ośrodków w Ślesinie. Połamane przez wichurę drzewa spadły na pole campingowe.
Burza, która szalała w nocy nad powiatem konińskim nie spowodowała większych zniszczeń. Chociaż służby mundurowe były w pełnej gotowości do działania, a silny deszcz i wiatr mogły prognozować spore problemy, obyło się bez poważnych interwencji. Jak informuje Sebastian Andrzejewski, rzecznik KM PSP w Koninie, strażacy wyjeżdżali do zgłoszeń zaledwie pięć razy. - To były tylko połamane drzewa – mówi Andrzejewski.
Groźnie było jedynie w Ślesinie. Na terenie obozu sportów wodnych, połamane przez wiatr drzewa runęły na namioty i campingi. Na szczęście nikomu nic się nie stało.
Dziękujemy internaucie za zdjęcia
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.