Konin. Zbudowali domek z tektury. To miejsce marzeń dla młodych
M-lab Konin to grupa, która chce stworzyć miejsce dla młodych. Angażując radnych w budowę budynku z tektury podczas sesji, młodzi poprosili władze miasta o pomoc.
Radni, młodzi w żółtych koszulkach, wspólnie zbudowali takie symboliczne miejsce, a prezydent Piotr Korytkowski zapalił w nim światło, dając tym samym sygnał, że samorząd Konina będzie wspierał projekt.
- To wy podejmujecie decyzję dotyczące przyszłości Konina, a my chcemy tę przyszłość tworzyć – powiedział podczas sesji Mikołaj Marcinkowski z grupy M-lab. - Konin to nasz dom, nasze miejsce, nasza przyszłość. Chcemy tu zostać i rozwijać to wyjątkowe miejsce. Chcemy prosić o pomoc w stworzeniu miejsca, adresu, potrzebna nam przestrzeń do rozwoju. Oferujemy za to kreatywne pomysły na włączenie młodzieży w życie Konina. Chcemy otworzyć drzwi do przyszłości, działania na rzecz konińskiej młodzieży. Tu i teraz zbudujmy symbol naszej współpracy.
Radni wyrwani w ten sposób zza prezydialnych stołów, ochoczo ruszyli do budowania symbolicznego budynku z tektury. Na sali zapanowało ożywienie, a wspólna "zabawa" wyzwoliła aktywność.
- Ten budynek przypomina dom Zemełki – powiedział tajemniczo Piotr Korytkowski, poproszony następnie przez młodych o zapalenia światła w tym obiekcie.
- Zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby takie miejsce powstało w Koninie – zadeklarował następnie Witold Nowak, zastępca prezydenta Konina, zaangażowany już wcześniej w ten projekt. - W peletonie, po każdym etapie, lider zakłada żółtą koszulkę. Jesteście liderami młodzieży tego miasta i tacy bądźcie!
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.