Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościZwolniony za brak skuteczności, znów został dyrektorem. Pokrętna logika kadrowa prezydenta

Zwolniony za brak skuteczności, znów został dyrektorem. Pokrętna logika kadrowa prezydenta

Dodano: , Żródło: LM.pl
Zwolniony za brak skuteczności, znów został dyrektorem. Pokrętna logika kadrowa prezydenta
Oświata

Cztery lata temu zwolnił z powodu „rozbieżności w zarządzaniu firmą”, a teraz ponownie powołał, ale na inne stanowisko. Prezydent Konina ponownie zaufał Radosławowi Sroczyńskiemu, choć sam wcześniej miał zastrzeżenia do jego pracy.

Kilkanaście dni temu prezydent Konina powierzył obowiązki dyrektora Szkolnego Schroniska Młodzieżowego w Koninie Radosławowi Sroczyńskiemu. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że zaledwie cztery lata temu ten sam prezydent, poprzez radę nadzorczą, zwolnił tego samego Radosława Sroczyńskiego z funkcji prezesa miejskiej spółki PTHU Konin za (tu cytat) „rozbieżności w zarządzaniu firmą” i „brak skuteczności w sprzedaży Hotelu <<Konin>>”.

Zrobił miejsce dla byłego radnego PO?

Szkolne Schronisko Młodzieżowe to placówka oświatowa podlegająca miastu, działająca w Gosławicach. Do niedawna kierował nią Marian Działak, zasłużony popularyzator sportu i turystyki. Przeszedł jednak na emeryturę, a na stanowisku dyrektora (SSM, tak jak szkoła, ma bowiem dyrektora) powstał wakat. Wypełnił go Radosław Sroczyński, który wygrał konkurs na tę funkcję. Wynik konkursu zatwierdził prezydent Konina.

Wcześniej Radosław Sroczyński był prezesem PTHU Konin. To miejska spółka zarządzająca hotelem Konin. W 2019 r. został z tej funkcji zwolniony. – Właściciel spółki zdecydował się na zakończenie współpracy, wskazując na rozbieżności w kwestii zarządzania firmą oraz brak skuteczności w sprzedaży Hotelu „Konin” – czytamy w komunikacie opublikowanym wtedy na stronie miasta. Jego następcą został Janusz Zawilski, wcześniej radny Platformy Obywatelskiej (pół roku przed objęciem funkcji wystąpił z partii), który prezesem jest do dziś.

Jak wytłumaczyć sytuację, w której prezydent raz zwolnionego człowieka zatrudnia ponownie na kierowniczym stanowisku? Można w dwójnasób. Albo Piotr Korytkowski ma wielkie serce i przebacza potknięcia w zarządzaniu sporym miejskim majątkiem, dając kolejną szansę negatywnie zweryfikowanej osobie. Albo cztery lata temu powody zwolnienia Radosława Sroczyńskiego wcale nie były merytoryczne, lecz polityczne. Kto został jego następcą i z jakiej partii się wywodzi już napisałem. A warto jeszcze dodać, że po czterech latach hotel Konin nadal nie został sprzedany i tym razem prezydent Janusza Zawilskiego z tego powodu z funkcji nie zwalnia.

Co ważne – trudno dziś przesądzać, że Radosław Sroczyński z prowadzeniem schroniska sobie nie poradzi. Oceniać będzie to można dopiero po jego działaniach. Po prostu trudno znaleźć inną niż polityczna logikę w działaniach prezydenta.

Zaufał na niemal dwa lata

Zapytałem magistrat, skąd ta rozbieżność w ocenach Radosława Sroczyńskiego. Aneta Wanjas, rzeczniczka prezydenta Konina, wyjaśniła jedynie, że nowy dyrektor wybrany został w drodze konkursu. – Mogły w nim wziąć udział wszystkie osoby zainteresowane, spełniające wymagania określone w zarządzeniu prezydenta – tłumaczy. Jego kandydaturę pozytywnie oceniła ośmioosobowa komisja, a prezydent „wobec braku jakichkolwiek przesłanek dyskwalifikujących kandydata” wybór zaakceptował.

strona 1 z 2
strona 1/2
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole