Nie chcą torów. Będą dalej blokować drogi!
Jak zapowiedzieli, tak zrobili. W piątkowe popołudnie, przez dwie godziny, mieszkańcy Brzeźna i Konina blokowali drogę krajową.
Zaczęli o 16.00 na jednym przejściu dla pieszych, aby po kilkunastu minutach marszu po pasach, przemieścić się na kolejną "zebrę". W tym czasie udrażniano ruch na krajówce bowiem od początku protestu powstały korki. I tak do 18.00. Tak wyglądał protest mieszkańców gminy Krzymów i Konina przeciwko planowanej budowie linii kolejowej Konin – Turek, która według lansowanego wariantu miałaby przebiegać przez cenne lasy, a potem w pobliżu ich domów.
- W planach mieliśmy tylko tę akcję, ale w międzyczasie zrodził się pomysł, aby spotkać się również w innym miejscu i taką blokadę zorganizować w Żdżarach, w gminie Stare Miasto – zapowiada Leszek Staszak, organizator manifestacji. – Ta forma jest bowiem jedną z najskuteczniejszych. Jeśli ograniczamy się do samych rozmów, pytań i odpowiedzi w ustawowych terminach, to niewiele daje. Musimy pokazać niezadowolenie społeczne w terenie, żeby ci, którzy zafundowali nam tego kwiatka, wiedzieli, że ludzie nie chcą tutaj torów.
Ponadto przeciwnicy budowy linii kolejowej Konin - Turek domagają się uczciwych i transparentnych konsultacji społecznych odnośnie tej inwestycji. – To, co było w czasie pandemii, w trybie online, to jakaś abstrakcja. Będziemy o to też walczyć!
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.