Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościPosłowie nie przyjadą do regionu, by mówić o transformacji. „Nie rozumiem, czemu jesteśmy traktowani gorzej”

Posłowie nie przyjadą do regionu, by mówić o transformacji. „Nie rozumiem, czemu jesteśmy traktowani gorzej”

Dodano: , Żródło: LM.pl
Posłowie nie przyjadą do regionu, by mówić o transformacji. „Nie rozumiem, czemu jesteśmy traktowani gorzej”
Transformacja

Nie będzie wyjazdowego posiedzenia w Koninie podkomisji ds. sprawiedliwej transformacji. – Niestety, pani marszałek sejmu, kiedy zobaczyła program podkomisji, na skutek sugestii przewodniczącej komisji z PiS, uniemożliwiła wizytę – twierdzi poseł PO Tomasz Nowak.

Wyjazdowe posiedzenie podkomisji ds. sprawiedliwej transformacji miało odbyć się w Koninie. Już w grudniu zapowiadali je poseł PO Tomasz Nowak i Maciej Sytek, prezes Agencji Rozwoju Regionalnego. Tymczasem, jak we wtorek poinformowali obaj politycy, posiedzenia jednak nie będzie. – Niestety, pani marszałek sejmu, kiedy zobaczyła program podkomisji, na skutek sugestii przewodniczącej komisji z PiS uniemożliwiła wizytę – twierdzi poseł PO Tomasz Nowak.

Czego boi się PiS?

Jestem zawiedziony – mówi natomiast Maciej Sytek. Podkomisja gościła już bowiem w Jastrzębiu-Zdroju i tam jej członkowie zapowiedzieli kolejne posiedzenie w Koninie. Wynajęta została nawet sala i zaproszeni górnicy z naszego regionu. – Jest to dla nas trochę policzek. Kompletnie nie rozumiem, czemu tak się stało i czemu jesteśmy traktowani gorzej. Chcieliśmy zapytać, czemu górników i energetyków z Wielkopolski wschodniej się wyklucza, a być może uzyskać odpowiedź, że być może będziemy w tym uwzględnieni.

Dlaczego doprowadzono do tego, że wizyta posłów była niemożliwa? Czego się boicie? – pytał poseł Tomasz Nowak. – Może to jest tak, że nie ma problemów z poparciem w Wielkopolsce Wschodniej przez górników. Że sobie poradzą. A jeśli sobie poradzą to po co się wysilać. Tylko od tylu lat rządzi PiS i to PiS ponosi odpowiedzialność za to, że do tej pory nie ma programu kompensacyjnego i szerszej umowy społecznej.

Te dwa elementy – rządowy program kompensacyjny i uwzględnienie górników i energetyków w umowie społecznej pomiędzy rządem a tymi sektorami to elementy, o które przedstawiciele PO apelują od dłuższego czasu. Jak na razie – bez efektów. – Przyjeżdżał tu premier Morawiecki i mówił: tak, będzie kompensacja. Tymczasem nie ma nic. Są negocjacje Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego, górnicy i energetycy z naszego regionu najprawdopodobniej nie zostaną ujęci – mówi poseł Tomasz Nowak.

Transformacja trwa, a pieniędzy nie ma

Jak mówią politycy PO, według rządu wystarczającym wsparciem dla regionu będzie Fundusz Sprawiedliwej Transformacji. Samorząd Województwa Wielkopolskiego wysłał już wszystkie niezbędne dokumenty, obecnie trwają rozmowy w trybie roboczym. Wypłata pieniędzy z FST zależy jednak przede wszystkim od podpisania umowy partnerskiej między Komisją Europejską, a rządem. A negocjacje na tym szczeblu wciąż trwają. Nadzieją może być nowy minister rozwoju i technologii, pochodzący z Turku Waldemar Buda, który zagadnienia sprawiedliwej transformacji zna. – Ale reszta partii rządzącej nie zabiera w tej sprawie głosu. Dla nas jest to niezrozumiałe – mówi Maciej Sytek.

Wschodnia Wielkopolska czasu nie ma, transformacja, a co za tym idzie m.in. zwolnienia pracowników, już bowiem trwa. Dlatego pomocne byłyby instrumenty rządowe, wspomniana umowa społeczna i program kompensacyjny. Rząd Zjednoczonej Prawicy przed nimi się jednak wzbrania, choć np. Śląsk również dostanie środki unijne, a oprócz tego został objęty umową społeczną.

Działają też sami górnicy, w ostatnim czasie rozpoczęli zbieranie podpisów pod projektem ustawy dot. emerytur pomostowych dla górników węgla brunatnego i energetyków z naszego regionu. – Będziemy ich w tym wspierali. FST podlega obostrzeniom unijnym i nie na wszystkie sprawy znajdą się w nim rozwiązania – deklaruje Maciej Sytek.

Kwestie związane ze sprawiedliwą transformacją poseł Tomasz Nowak chce poruszyć 26 kwietnia. Podkomisja będzie miała wtedy posiedzenie w sejmie. Zaproszenia dostaną również przedstawiciele górników i energetyków z regionu. Jeżeli to nie przyniesie efektów, poseł zapowiada poruszenie tych kwestii na posiedzeniu Komisji ds. Energii, Klimatu i Aktywów Państwowych, której jest członkiem.  

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole