Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościPotępia „politykierów” z PiS, którzy wołają o „czerwonej zarazie”

Potępia „politykierów” z PiS, którzy wołają o „czerwonej zarazie”

Wybory 2024

Dodano:
Potępia „politykierów” z PiS, którzy wołają o „czerwonej zarazie”
Wybory 2024

Od lewej radni PiS: Katarzyna Jaworska, Krystian Majewski, Krystyna Leśniewska

Radny Krystian Majewski jest jednym z liderów konserwatywnej prawicy w naszym mieście i przez wielu komentatorów był typowany na kandydata Prawa i Sprawiedliwości na prezydenta Konina.

Urodził się trzydzieści lat temu w Koninie a radnym jest już drugą kadencję. Został nim w wieku 21 lat, a ponieważ staż odbywał w Parlamencie Europejskim i ma za sobą pracę w biurach poselskich polityków PiS (Ryszard Czarnecki, Witold Czarnecki, Zdzisław Krasnodębski, Andżelika Możdżanowska), można przyjąć, że zawodowym politykiem został już u progu dorosłego życia.

- Pracowałem dla Projektu Poznań, a obecnie współtworzę Young Confederalists of Europe – dodaje w autoprezentacji.

Jest przewodniczącym klubu radnych Prawa i Sprawiedliwości i to on w ich imieniu prezentował stanowisko koleżanek i kolegów na forum rady podczas debat budżetowych. Bronił wtedy rządu PiS przed zarzutami, że nie chce dofinansować remontu i przebudowy mostów oraz wiaduktów na trasie Warszawskiej. W grudniu 2020 roku twierdził wręcz, że Konin otrzymuje „ogromne wsparcie z rządowego Funduszu Dróg Samorządowych”, a władze miasta celowo tak formułują wnioski o rządowe fundusze, żeby dofinansowania nie dostać. Natomiast podczas ostatniej debaty budżetowej w pewnym stopniu zaprzeczył tej tezie, tłumacząc, że Konin nie dostał dofinansowania z powodu programu PiS:

- Założenia były takie, że dystrybucja dochodu narodowego i redystrybucja dotacji ma być równomierna i dotykać nie tylko średnie miasta i duże miasta, ale też biedniejsze gminy – tłumaczył. - To było realizowanie obietnic wyborczych. To się nazywa sprawiedliwość społeczna.

Ale Krystian Majewski nie poprzestawał na obronie ekipy rządowej swojej partii. W grudniu 2023 roku na forum Rady skrytykował na przykład politykę przyznawania koncesji na sprzedać alkoholu na terenie Konina, co w tym roku ma przynieść budżetowi miasta aż 3 mln zł.

- Dane OECD wskazują, że z powodu spożycia alkoholu w Polsce szczególnie mężczyźni skracają swoje życie mniej więcej o dwa lata - argumentował. - Czy naprawdę państwo uważają, że tworzenie miejsc pracy poprzez budowanie w Koninie punktów sprzedaży alkoholu wpływa na bezpieczeństwo mieszkańców Konina? – pytał.

Ciekawe były również jego uwagi na temat oświaty, której wysoka jakość powinna być dla młodych rodzin argumentem za pozostaniem w Koninie.

Na samym początku kadencji Krystian Majewski zaliczył wpadkę, kiedy podczas pierwszej sesji zagłosował zamiast radnej Krystyny Leśniewskiej, która za słabo nacisnęła guzik maszyny do głosowania. Najbardziej zaszkodził swojemu wizerunkowi nie tyle tym, że złamał prawo, bo uczynił to odruchowo, chcąc pomóc niedoświadczonej koleżance, ale późniejszym mętnym tłumaczeniem, że tylko poprowadził jej dłoń.

Nie można też nie wspomnieć, że podobnie jak prezydent Korytkowski, który promuje się za publiczne pieniądze, pokazując swój wizerunek na autobusach MZK z kartą mieszkańca w ręku, również Krystian Majewski (razem z Dominikiem Szopą) sfinansował bilbordy z twarzami obu panów z funduszy otrzymanych od rządu PiS na budowanie mediów obywatelskich.

Te media to portal, w którym ostatnio można przeczytać ciekawe refleksje Krystiana Majewskiego na temat październikowej przegranej PiS. Napisał on bowiem rzecz następującą:

„Politykierzy, którzy na posiedzeniach rad miast czy sejmików wołają o «czerwonej zarazie», są niezrozumiali a często śmieszni dla wyborców. Prawica pragnąca odnieść sukces musi pozbyć się ludzi niezdolnych do refleksji”.

Szkoda, że myśli tej nie wypowiedział publicznie, ale jeśli pójdzie tą drogą, może stać się w przyszłości tym kandydatem konserwatywnej prawicy, który przekona do siebie centrowy elektorat. A nazwiska na listach do Rady Miasta pokazują, że cierpliwie buduje wewnątrz konińskiego PiS swój własny obóz.

Na razie ponownie ubiega się o mandat radnego w okręgu drugim, w którym pięć lat temu zrobił czwarty wynik (na siedem mandatów) dzięki poparciu 406 wyborców. Deklaruje, że jeśli znów zasiądzie w ratuszu, „Rada stanie się ośrodkiem prawdziwej, a nie pozorowanej debaty o mieście”. Uważa, że Konin „tak samo jak wszystkie średnie miasta przede wszystkim potrzebuje nowego modelu finansowania (...). Prezydent i Rada Miasta ponad podziałami politycznymi muszą apelować do parlamentarzystów o udział JST (jednostek samorządu terytorialnego – dop. RO) w podatku VAT, który jest tzw. podatkiem podążającym za obywatelem i w odróżnieniu od podatku dochodowego od osób fizycznych w sposób realny pokazuje, gdzie dany mieszkaniec realizuje się zawodowo i społecznie.

Na zdjęciu radni PiS (od lewej): Katarzyna Jaworska, Krystian Majewski, Krystyna Leśniewska

Tutaj powinna wyświetlić się sonda
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole