Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościWody w pokopalnianych zbiornikach jest coraz więcej. To początek programu

Wody w pokopalnianych zbiornikach jest coraz więcej. To początek programu

Dodano: , Żródło: LM.pl
Wody w pokopalnianych zbiornikach jest coraz więcej. To początek programu
Środowisko

Ponad 92 m osiągnęła już rzędna rekultywacyjna zbiornika Kleczew, niedługo rozpocznie się napełnianie zbiornika po odkrywce Jóźwin IIB. To jedne z największych zadań w ramach programu odbudowy stosunków wodnych w Wielkopolsce Wschodniej.

Program odbudowy stosunków wodnych w Wielkopolsce Wschodniej zainicjowany został dwa lata temu przez Wody Polskie i ZE PAK. Po latach nacisków ekologów, samorządowców i naukowców rząd i firma zdecydowały o potrzebie ratowania wysychających jezior, rzek i wód głębinowych w regionie. W poniedziałek odbyła się konferencja poświęcona temu tematowi.

Realizowany już program to kilkadziesiąt różnego rodzaju działań, mających poprawić sytuację wodną we Wschodniej Wielkopolsce. A ta jest fatalna. Jak wyliczał Bogumił Nowak, dyrektor Regionalnego Zarządu Gospodarki Wodnej w Poznaniu, najbardziej poszkodowane Jeziora Suszewskie i Wilczyńskie opadły o ok. sześć metrów przez ostatnie 30 lat. W Jeziorze Powidzkim poziom wody obniżył się o ok. 1,5 m. Działalność kopalni dotknęła również wschód regionu – zarówno powiaty kolski, jak i turecki. – Widzimy, że jest źle. Trzeba zacząć działać na różnych polach – powiedział Bogumił Nowak. Program ma objąć swoją powierzchnią aż 3000 km2. – Na skalę europejską nie ma tak dużego projektu.

Z Warty, przez Kleczew, do Jóźwina IIB

Priorytetem jest napełnienie wyrobisk po zamykanych odkrywkach. Praktycznie stało się to już w zbiorniku Kleczew, który w ostatnich dniach osiągnął rzędną rekultywacyjną na poziomie 94 m. ZE PAK przygotowuje się obecnie do złożenia wniosku o zakończenie rekultywacji. Powierzchnia zbiornika ma przy takich parametrach wynosić ok. 550 ha, a maksymalna głębokość – do 62 m. W akwenie rozwija się już roślinność, są nawet ryby – m.in. okonie, wzdręgi, liny i karasie.

Jeszcze większy będzie zbiornik po odkrywce Jóźwin IIB. Jego powierzchnia ma docelowo wynieść ok. 840 ha, a głębokość maksymalna – niemal 69 m. By wielką dziurę w ziemi napełnić wodą ZE PAK i Wody Polskie chcą wybudować cały system infrastruktury. Będzie to największe zadanie spośród założonych w programie. Źródłem wody ma być Warta i funkcjonująca już na Kanale Ślesińskim śluza Morzysław, która zasila wodą jeziora służące chłodzeniu elektrowni. Docelowo, przy odpowiednim stanie rzeki, pompownia ma tłoczyć 1,5 m3/sek. do konińskich jezior.

Przy obecnym Jeziorze Gosławskim powstanie nowa pompownia wód, które dalej popłyną blisko 9,5-kilometrowym rurociągiem tłocznym ułożonym po dawnej trasie kolejowej do zbiornika Kleczew. Dalej ze zbiornika Kleczew woda trafi do niewielkiego zbiornika Roztoka położonego bardziej na północ, a następnie – do zbiornika po odkrywce Jóźwin IIB. Jak przekonywał Paweł Szadek z ZE PAK, taki system pozwoli napełnić go w zaledwie osiem zamiast planowanych 33 lat.

Od lutego trwa profilowanie skarp końcowych zbiornika Jóźwin IIB. Zakończenie prac planowane jest na luty 2024 r. W kwietniu złożony został wniosek o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach inwestycji. Jeszcze w tym roku wydane ma zostać pozwolenie wodnoprawne, a od czerwca 2024 r. ma ruszyć budowa infrastruktury.

Nie tylko region koniński

Napełnienie tych dwóch zbiorników powinno pozytywnie wpłynąć na sytuację wodną nie tylko w okolicach Kleczewa, Kazimierza Biskupiego i Wilczyna, ale także bardziej na zachód, w stronę Jeziora Powidzkiego. Lej depresji spowodowanej działalnością kopalni osuszał bowiem również te tereny. Ogromne ilości wody zgromadzone w obu zbiornikach (łącznie docelowo ma to być niemal 370 mln metrów sześciennych) pozwolą odbudować podziemne zasoby w całym regionie.

strona 1 z 2
strona 1/2
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole