ZE PAK zmienia składowisko popiołów w zieloną oazę. Nowy teren w Koninie
Rekultywacja terenów kopalnianych w Koninie
Już niemal nie ma śladów po popiołach składowanych przez wiele lat w wyrobisku byłej odkrywki Gosławice. ZE PAK prowadzi rekultywację tego terenu. Na skamieniałe popioły nawieziono prawie 148 tysięcy ton ziemi z odkrywki Tomisławice i posadzono rośliny. To obszar o powierzchni około 96 hektarów, z czego większa część leży w granicach administracyjnych Konina.
Prace rozpoczęły się w tym roku od rekultywacji technicznej. Najpierw wybudowano drogę dojazdową od ulicy Brunatnej, następnie wyrównano cały teren. Skamieniałe popioły skruszono na głębokość 50-60 cm. Na przygotowaną powierzchnię trafiła ziemia z Tomisławic, którą rozplantowano, przeorano i na końcu obsiano mieszanką traw i roślin motylkowych. Na skarpach składowiska zasadzono 32 tysiące drzew i krzewów. W kolejnych dwóch latach prowadzone będą prace pielęgnacyjne. Zakończenie rekultywacji zaplanowano na sierpień 2027 roku.
Składowisko przestało być potrzebne
ZE PAK zdecydował o rekultywacji terenu, ponieważ trafiało tam coraz mniej popiołów powstających w wyniku spalania węgla. Kilkanaście lat temu spółka zaczęła je sprzedawać. Popioły przestały być odpadem, stając się produktem ubocznym, ze względu na ich doskonałe parametry wytrzymałościowe wykorzystywanym głównie przy inwestycjach drogowych. Po kontakcie z wodą ulegają scementowaniu, dzięki czemu świetnie nadają się do wykonywania podbudowy drogowej czy produkcji spoiw drogowych. W ciągu ostatnich kilkunastu lat z ZE PAK wyjechało około 2 milionów ton popiołów, które wykorzystano przy budowie większości dróg ekspresowych w Polsce. To właśnie z tych powodów podjęto decyzję o rekultywacji składowiska i nadaniu mu nowego przeznaczenia.
Co z turkusowym jeziorkiem?
Pozostał jeszcze niewielki obszar przy słynnym turkusowym jeziorku - około 55 hektarów - który jest nadal eksploatowany. W zbiorniku wciąż deponowane są popioły ze spalania biomasy w elektrowni Konin oraz niewielkie ilości popiołów węglowych. Trafiają one do jeziorka rurociągiem w postaci pulpy. Wiele wskazuje na to, że popioły będą tam kierowane jeszcze tylko do końca tego roku. ZE PAK podejmuje działania, by również popioły z biomasy znalazły zastosowanie w gospodarce.
Historia odkrywki Gosławice
Po II wojnie światowej na tym obszarze znajdowały się łąki, torfowiska, mokradła i lasy mieszane. W 1953 roku podjęto decyzję o budowie odkrywki węgla brunatnego, a już pięć lat później rozpoczęto eksploatację, która trwała do 1974 roku. W tym czasie z odkrywki Gosławice wydobyto blisko 39 milionów ton węgla brunatnego. Po zakończeniu eksploatacji pozostała wielka dziura w ziemi. Uznano, że to najlepsze miejsce na składowisko popiołów powstałych po spaleniu węgla z innych odkrywek. W wyrobisku zdeponowano w sumie 30 milionów metrów sześciennych popiołów.
Całość składowiska pierwotnie obejmowała ponad 250 hektarów. Około 65 hektarów w północnej części zostało zrekultywowanych w latach 90. i przekazanych miastu. Kolejnych 30 hektarów przywrócono naturze w późniejszych latach. Obecnie trwa rekultywacja największej części składowiska.
Jak można wykorzystać ten teren?
Obszar poddawany obecnie rekultywacji zyskuje „czwarte życie”. Zanim człowiek wkroczył na ten teren, rządziła tu natura. Później wydobywano węgiel, a następnie składowano popioły. Co po rekultywacji? Znowu dzika przyroda, tereny mieszkaniowe, a może przemysłowe, na których mogłaby powstać fabryka dająca wiele miejsc pracy?
Na te i inne pytania poszukamy odpowiedzi podczas debaty na żywo 12 grudnia o godz. 20:00. O przyszłości tego terenu porozmawiamy z: prof. dr. hab. inż. Krzysztofem Otrembą z Katedry Gleboznawstwa, Rekultywacji i Geodezji Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, prof. dr. hab. Wojciechem Tschuschke z Katedry Budownictwa i Geoinżynierii Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, dr. inż. Tomaszem Szczygielskim z Centrum Inżynierii Minerałów Antropogenicznych Politechniki Warszawskiej.
W debacie wezmą udział również prezes ZE PAK Piotr Woźny, wiceprezydent Konina Paweł Adamów oraz koniński radny, działacz społeczny i polityczny Piotr Czerniejewski.
A jak waszym zdaniem powinno się wykorzystać zrekultywowany teren po odkrywce Gosławice? Czekamy na wasze komentarze — zarówno teraz, jak i 12 grudnia podczas debaty.
Wcześniej zaprosimy was do obejrzenia materiałów filmowych o rekultywacji tego terenu. Sprawdzimy również, czy jeziorko turkusowe w wyniku zmian straci swój wyjątkowy kolor. Zaglądajcie na portal LM.pl, komentujcie i dzielcie się swoimi pomysłami.
Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!