Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plImprezyPodwójny jubileusz Danuty i Henryka Drzewieckich

Podwójny jubileusz Danuty i Henryka Drzewieckich

Dodano:
Podwójny jubileusz Danuty i Henryka Drzewieckich

Gdzie: CKiS - DK Oskard

Kiedy: 30 czerwca, g. 18.30 - wernisaż wstęp wolny

Na benefis wstęp tylko z zaproszeniami.

Pięćdziesiąt lat małżeństwa i pracy artystycznej. Taki jubileusz to wspaniała okazja do świętowania i spotkania w gronie rodziny i przyjaciół. Danuta i Henryk Drzewieccy, niezwykle cenieni i lubiani w naszym mieście artyści, obchodzą w tym roku złote gody. Centrum Kultury i Sztuki pragnie uczcić ten wyjątkowy jubileusz, organizując razem z Miastem Konin uroczysty wernisaż. Danuta i Henryk Drzewieccy przybyli do Konina w latach 70., by nie tylko tworzyć, ale także edukować kolejne pokolenia dzieci i młodzieży. Od wielu lat wspólnie prowadzą galerię „Łaźnia”.

Wystawa „Notatki”  Danuta i Henryk Drzewieccy

Skąd pomysł na tytuł?

Artyści opowiadają, że malarstwem i grafiką notują swoje myśli, spostrzeżenia. A teraz, po latach jest co wspominać. Podkreślają, że pewne sytuacje są zamglone, a niektóre – bardzo wyraziste, ale dzięki tej różnorodności, chętnie się to notuje. Za pomocą pędzla, tuszu, kredki.

Pan Henryk dodaje:
Czasem jest tak, że w głowie pojawia się nagła myśl, która potrafi bardzo szybko zniknąć. Są to takie efemeryczne historie – wystarczy podmuch, by się rozpłynęły i nie można było ich chwycić. Dlatego notatki są takie ważne. Są szansą na złapanie czegoś ulotnego, ważnego, co przychodzi nagle i czujemy, że jest to istotne. W tej chwili moje myśli trochę działają tak, że łatwo pojawiają się historie sprzed dwudziestu lat, a brakuje tych, które były niedawno.

Artyści zauważają, że każdy z nas notuje różne momenty, choć każdy z nas w inny sposób. Niektórzy bardzo, jeśli są skrupulatni – przeciążają pamięć, jak w komputerze. Państwo Drzewieccy zgodnie mówią, że są w takim momencie życia, że pomysłów jest coraz więcej, a czasu coraz mniej. Nie ma więc możliwości na wielką pracę nad obrazem.

Pani Danuta wyjaśnia:
Notatka to forma projektu. Teraz mamy ten czas, żeby zapisać wszystko, jak najwięcej. Z drugiej strony – czasu jednocześnie (przed nami) jest coraz mniej, więc nie jesteśmy przy pracy zbyt drobiazgowi. Chwytamy te myśli w locie. Jednak musimy zauważyć, że ten pośpiech to nie rozrzutność, jak w młodości. Teraz chwytamy to, na czym nam zależy. Bez rozdrabniania. Na pewno są tacy, którzy grzebią w przeszłości, ale ja uważam, że to nie ma sensu – mówi pani Danuta.

Wątpliwości
Okazuje się, że artyści nie byli pewni, czy benefis jest dobrym pomysłem. Czy nie lepiej byłoby pracować sobie spokojnie, pokazać w galerii co jakiś czas – jeden, dwa obrazy. Jednak uznali, że jubileuszowa wystawa jest świetnym pretekstem, by wrócić na tory intensywnej pracy. To dla nich spore wyzwanie, ale bardzo ożywcze. To totalna mobilizacja – myśli i warsztatu.

Co zobaczymy?
Na wystawie zobaczymy grafiki oraz malarstwo. To przekrój pięćdziesięciu lat pracy twórczej. Będzie bardzo dużo prac nowych. To nad nimi teraz trwają bardzo intensywne prace.
Choć bywa tak, że powstał obraz na benefis, na wystawę, ale ktoś przychodzi, ogląda i mówi, że chciałby ten obraz kupić. I już go Państwo na wystawie nie zobaczą – śmieje się pan Henryk.

O twórczości
Pani Danuta lubi pracować różnymi technikami, lubi kolor, ale – wszystko musi być wyważone. Trzeba znaleźć złoty środek. Jak sama mówi: Uważam, że w każdej pracy twórczej – to artysta musi być zadowolony z wyniku. Nie da się dogodzić każdemu. Dlatego, jeśli jestem zadowolona z efektu, pracuję według własnych upodobań, to zrobię to najlepiej. I wtedy jest szansa, że to spodoba się też jakiejś grupie odbiorców.
Czy jubileuszowa wystawa przypadnie do gustu naszym widzom? Na pewno!

Danuta Drzewiecka
Urodziła się w Sosnowcu. Ukończyła Liceum Plastyczne w Katowicach oraz Akademię Sztuk Pięknych w Poznaniu (dyplom w 1976 roku). Na krótki czas, jako pedagog, związała swe losy z Liceum Sztuk Plastycznych w Kole, ale z czasem postawiła na prowadzenie prywatnej pracowni dla dzieci i młodzieży, w której do dziś dzieli się wiedzą, talentem i serdecznością.
Uprawia malarstwo olejne, akwarelę oraz technikę suchego pastelu. W doskonały sposób nasyca zmysłowością bądź subtelnym nastrojem nie tylko kobiece portrety, ale także pejzaże czy sceny rodzajowe. Wybierając obiekty do malowania, równie pewnie stąpa po ziemi, co buja w obłokach, z łatwością, jakby od niechcenia czy dla kaprysu, łączy zenit z nadirem.

Henryk Drzewiecki
Urodził się w Będzinie. Ukończył Liceum Sztuk Plastycznych w Katowicach w 1970 roku, a następnie Akademię Sztuk Pięknych w Poznaniu w roku 1979 na Wydziale Architektury Wnętrz i Wzornictwa Przemysłowego. Na przełomie lat 70. i 80. był nauczycielem Liceum Sztuk Plastycznych w Kole.
Twórczość Drzewieckiego to zarówno malarstwo, jak i grafika – duża, mała i jeszcze mniejsza. Ma na swym koncie również murale i graffiti, a także… gobeliny. Do znanych – choć już nieistniejących – prac należy m.in. usytuowana niegdyś w sali konferencyjnej obecnej PWSZ panorama Konina. Oczywiście prac poświęconych Koninowi znajdziemy w twórczości Henryka Drzewieckiego sporo, ale jeszcze więcej niebanalnych ujęć natury, architektury czy przestrzeni urbanistycznych, zarówno w wersjach wielobarwnych, jak i monochromatycznych.

Organizatorzy: CKiS w Koninie, Galeria Sztuki Łaźnia
Partnerzy: Miasto Konin, Defo tattoo, Winnica Vera

Wernisaż odbędzie się o godz. 18.30. Na benefis wstęp tylko z zaproszeniami.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole