Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościFatalna inauguracja Górnika. Pięć straconych bramek w Stężycy

Fatalna inauguracja Górnika. Pięć straconych bramek w Stężycy

Dodano: , Żródło: LM.pl
Fatalna inauguracja Górnika. Pięć straconych bramek w Stężycy

Aż 1:5 Górnik przegrał z Radunią Stężyca w pierwszym meczu nowego sezonu III ligi. Po raz ostatni tyle samo bramek w meczu ligowym koninianie stracili w październiku 2017 roku.

Już przed meczem wiadomo było, że Górnik w Stężycy będzie miał bardzo ciężkie zadanie. Radunia to jeden z nabogatszych klubów III ligi, trzecia drużyna zeszłego sezonu i kandydat do mistrzostwa w obecnym. Gospodarze mocno jednak ukarali biało-niebieskich, strzelając im na inaugurację sezonu aż pięć bramek.

Już w trzeciej minucie prowadzenie Raduni dał Krzysztof Iwanowski, wykorzystując dośrodkowanie z rzutu rożnego. Do przerwy gospodarze podwyższyli jeszcze swój wynik. W 21. minucie, po przerzucie, piłka trafiła do Artura Formelli, a ten w sytuacji sam na sam strzelił na 2:0.

Trzecią bramkę zespół ze Stężycy strzelił zaraz po przerwie. Tym razem dośrodkowanie z rzutu wolnego na bliższy słupek wykorzystał Jakub Bojas. Po tym golu koninianie mieli swoje najlepsze sytuacje, choć żadna z nich tak naprawdę bramce Raduni nie zagroziła. Najpierw dogrania z prawej strony nie wykorzystał Mateusz Majer, a później z dystansu uderzał jeszcze niecelnie Dawid Przybyszewski.

W 70. i 74. minucie dwa błędy popełniła natomiast defensywa Górnika. Najpierw obrońcy przepuścili prostopadłe podanie. Ratujący się Beśka sfaulował napastnika, sędzia podyktował rzut karny, który na bramkę zamienił Filip Burkhardt. Cztery minuty później odegraną niecelnie do obrońców piłkę przejął Dawid Cempa i sam wykończył akcję, strzelając gola na 5:0.

Koninianom na osłodę pozostała honorowa bramka zdobywa w 79. minucie. W polu karnym Raduni faulowany był Dawid Przybyszewski, a jedenastkę wykorzystał Taras Jaworski, strzelając pierwszego gola dla Górnika Konin w nowym sezonie.

Zespół Damiana Augustyniaka przegrał 1:5. Po raz ostatni Górnik pięć goli w meczu ligowym stracił w październiku 2017 roku. W Środzie Wlkp. koninianie ulegli wtedy Polonii 2:5. Po pierwszej kolejce zmagań biało-niebiescy zajmują siedemnaste, przedostatnie miejsce w tabeli. Gorszy jest tylko beniaminek, Grom Nowy Staw, który uległ KKS 1925 Kalisz 0:4. A kolejne spotkanie, pierwsze na własnym terenie, Górnik rozegra w przyszłą sobotę, podejmując Polonię Środę Wlkp.

Radunia Stężyca - Górnik Konin 5:1 (3' Krzysztof Iwanowski, 21' Artur Formella, 48' Jakub Bojas, 70' Filip Burkhardt, 74' Dawid Cempa - 79' Taras Jaworski)

Górnik Konin: Wiktor Beśka - Jakub Staszak (85' Patryk Szymaniak), Robert Jędras, Bartosz Zakrzewski, Szymon Bartosik, Taras Jaworski, Maciej Adamczewski (74' Sebastian Antas), Mateusz Majer (63' Krystian Sobieraj), Dawid Przybyszewski, Patryk Olczyk, Maciej Gaszka (53' Paweł Błaszczak). 

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole