Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościAla jest po pierwszej operacji. Trwa zbiórka środków na kolejną

Ala jest po pierwszej operacji. Trwa zbiórka środków na kolejną

Dodano: , Żródło: LM.pl
Ala jest po pierwszej operacji. Trwa zbiórka środków na kolejną

Mała Ala Szczepankiewicz z gminy Kramsk, bohaterka ubiegłorocznych akcji "Gaszyn Challenge" jest po pierwszej operacji w Paley European Institute. Jesienią ma przejść kolejną. Do jej sfinansowania brakuje około 30 tys. zł.

Alicja Szczepankiewicz to 3-letnia mieszkanka Wacławowa, która od urodzenia walczy o zdrowie. Ma wadę genetyczną, która nie została nigdzie opisana. Rodzice więc starają się leczyć to, co widać. Kiedy Ala przyszła na świat, zoperowano jej rozszczep podniebienia. Przed dziewczynką jeszcze podcięcie języka i przesunięcie brody. Rezolutna 3-latka ma problemy z przełykaniem, nie przybiera na wadze. Ma również obustronnie niedorozwinięte kości udowe, a także zwichnięte stawy biodrowe.

Rodzice Alicji szukając pomocy, trafili do Paley European Institute. Tam, całość leczenia oszacowano na około pół miliona złotych. W 2019 roku ruszyla zbiórka na platformie siepomaga.pl (TUTAJ). Konto Alicji znacząco wsparło „Gaszyn Challenge”, czyli akcja polegająca na wykonaniu pompek i wpłatach na cel charytatywny, która w 2020 roku było popularna również w naszym regionie. Na kramskim rynku od kilu miesięcy stoi też serce na nakrętki dla Ali, a podczas gminnych dożynek zbierano dla niej datki.

- Zbiórka toczy się bardzo długo, a cały czas czujemy wsparcie. Cieszymy się, że ludzie ciągle pamiętają o Alicji. Miło nam, że inicjatywa zbiórki na dożynkach wyszła ze strony gminy – mówi Adrian Szczepankiewicz, tata Ali.

Dziewczynka w sierpniu przeszła pierwszą operację, która była możliwa dzięki wpłatom darczyńców.

- Pierwsza operacja dotyczyła uformowania bioderka i ustawienia kości udowej z naprostowaniem jej. Dodatkowo, na stole opercyjnym doktor Paley usztywnił jej kolano. Za około 6 tygodni, jeśli wszystko będzie dobrze to pod koniec września, zostanie powtórzona procedura na drugą stronę ciała – mówi pan Adrian. - Odstęp między operacjami nas trochę zaskoczył. Liczyłem na to, że po pierwszej operacji będziemy mieli czas, żeby dozbierać pieniędzy. Jednak doktor stwierdził, że druga operacja będzie przy jego kolejnej wizycie w Polsce. Zrobił się kłopot, bo w krótkim czasie musieliśmy uzbierać 60 tys. zł. Teraz, na kolejny etap brakuje około 30 tys. zł – dodaje.

Operacja Ali trwała blisko 6 godzim. To było, jak mówią rodzice, najdłuższe 6 godzin w ich życiu. Dziewczynka doszła już do siebie, ale przez gips jest ograniczona ruchowo. Niemniej, jeśli kolejna operacja się uda, Alicja jeszcze przed końcem roku będzie mogła uczyć się poruszać.

Losy dzielnej 3-latki można śledzić w mediach społecznościowych, na stronie "Kraina Alicji". 

Ala jest po pierwszej operacji. Trwa zbiórka środków na kolejną
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole