Doszczętnie spłonął budynek w Biczu. Trwa ustalanie przyczyn
Trwają oględziny miejsca po nocnym pożarze w Biczu, gdzie całkowicie spalił się budynek z salą weselną i wyposażeniem. Trwa ustalanie przyczyn pożaru.
Na zgliszczach pracują jeszcze strażacy. Całkowitemu spaleniu uległ bowiem budynek z reprezentacyjną salą weselną, restauracją, zapleczem. Ogień na poddaszu zauważono wczoraj wieczorem. Przed godziną 21.00 powiadomiono straż pożarną, która nie miejsce wysłała kilka wozów z PSP i OSP. W sumie z ogniem do późnych godzin nocnych walczyło 17 zastępów. Najpierw z jednego wysięgnika, po kolejnej godzinie dotarł na miejsce kolejny wysięgnik, z którego strażacy starali się opanować, szybko rozprzestrzeniający się po trzcinowym dachu ogień. - Pozostałe obiekty udało się uratować , ale cały czas strażacy o to walczyli i polewali wodą – mówi Sebastian Andrzejewski, rzecznik konińskiej straży pożarnej.
Obecnie szacowane są straty pożaru. Doszczętnie spalił się budynek o powierzchni ok. 800 metrów kwadratowych. Z pożarem walczyło 17 zastępów PSP i OSP z Konina i regionu.
Fot. Internauta, PSP w Koninie, OSP Golina
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.