Maratończyk z Turku podczas zawodów promuje swoje miasto
Przygodę z bieganiem zaczął po 40-tce. Teraz startuje w kilkudziesięciu maratonach rocznie i promuje Turek.
Przygodę z bieganiem zaczął po 40-tce. Teraz startuje w kilkudziesięciu maratonach rocznie i promuje Turek.
Zbigniew Zając ponad 4 lata temu postanowił zmienić swoje życie. Jak sam przyznaje miał dużą nadwagę i kiedy postanowił z nią walczyć najpierw zaczął jeździć na rowerze, a potem biegać. Po otyłości nie został nawet ślad, a pan Zbigniew kilkadziesiąt razy w roku startuje w zawodach. Tylko w ciągu ostatniego półtora roku poza polskimi maratonami biegał w Londynie, Wiedniu, Wilnie, Paryżu, Rzymie, Liverpoolu, Lizbonie, Los Angeles i Lozannie.
Maratończyk zawsze pojawia się z biało-czerwoną flagą z napisem „TUREK”. - Niech wiedzą, że w Polsce jest Turek – mówi Zbigniew Zając.
Sukcesów sportowcowi pogratulował burmistrz Romuald Antosik. Włodarz Turku wręczył panu Zbigniewowi koszulkę promującą miasto i flagę z herbem. Maratończyk obiecał, że wystartuje w Biegu Niepodległości w Turku, który odbędzie się 11 listopada.
fot. UM Turek