Radni PiS nie zgadzają się na markety w centrum Konina

Radni PiS nie chcą marketów w szeroko rozumianym centrum Konina. To według nich skupiska handlowe, a więc zarówno stary Konin, jak i przyszłe Pociejewo, czy tereny przy PKP.

Konińscy radni z klubu PiS (Zenon Chojnacki, Karol Skoczylas, Sławomir Lachowicz i Sebastian Górecki) najpierw zlecili badania na temat wpływu marketów na rozwój bądź stagnację Konina, a następnie złożyli projekt uchwały o sporządzenie zmianach w studium zagospodarowania Konina, aby uniemożliwić stawianie obiektów handlowych o powierzchni handlowej powyżej 2000 metrów kwadratowych w szeroko rozumianym centrum Konina. - Prowadzimy dzisiaj rozmowy w kierunku powstania, ale centrum rekreacyjno - hotelowego, a nie handlowego – odpowiedział Sebastian Łukaszewski, zastępca prezydenta Konina, pytany o zagospodarowanie wyspy Pociejewo ze złożami gorących wód.

O wynikach badań, przeprowadzonych przez zewnętrzną firmę, radni poinformowali na konferencji w konińskim ratusz. Na spotkanie przybyli także  konińscy przedsiębiorcy. Oto, co wyniknęło z badań. 

"Niniejsza analiza, której celem jest ocena jaki wpływ mają obiekty wielkopowierzchniowe na rozwój bądź stagnację Konina, została przygotowana w oparciu o dwa badania ankietowe, przeprowadzone w drugiej połowie 2015 roku, którymi objęto dwie najistotniejsze grupy interesariuszy – klientów obiektów handlowych oraz właścicieli firm handlowych w Koninie. Wyniknęło z nich, że ilość obiektów wielkopowierzchniowych w Koninie jest wystarczająca, według połowy respondentów obiekty wielkopowierzchniowe mają negatywny wpływ na infrastrukturę drogową, wielkość bezrobocia, średnie dochody mieszkańców oraz ilość ofert pracy. Prawie połowa stwierdziła, że w Koninie nie brakuje żądnych form obiektów wielkopowierzchniowych, choć jednocześnie 1/3 wskazała, że mogło by pojawić się centrum handlowo – rozrywkowe. Zdecydowana większość handlowców odczuła pogorszenie swoich warunków finansowych przejawiające się w spadku miesięcznych obrotów handlowych. Większość handlowców stwierdziła, że obiekty wielkopowierzchniowe wpływają negatywnie na możliwość ich rozwoju, a co za tym idzie na możliwość zatrudnienia" 

Radni PiS widzą więc potrzebę aktualizacji uwarunkowań i określenia kierunków w zakresie rozmieszczenia obiektów handlowych o powierzchni sprzedaży powyżej 2000 m2. Bowiem dotychczasowa polityka "zamiast porządkować centralne części miasta, burzy jego porządek urbanistyczny i nie spełnia oczekiwań mieszkańców, protestujących wobec takich rozwiązań" - czytamy w uzasadnieniu do projektu uchwały.

Pełna relacja wideo poniżej.