Młodzi archeolodzy i antropolodzy spotkali się na obozie 

Armatnia kula, monety z czasów Jagiellońskich i ceramika. Między innymi takie skarby udało się odnaleźć uczestnikom X Międzynarodowego Obozu Archeologicznego.

Obóz organizowany przez Muzeum Okręgowe w Koninie odbywa się w Rękawczynie w gm. Orchowo. Pojawiła się tam grupa 40 studentów z Polski, Rosji, Ukrainy i Białorusi. Wśród młodych archeologów po raz pierwszy są antropolodzy z Krakowa.

- Bardzo często materiał, który dostajemy, czyli kości trafiają do nas od archeologów. Wielu antropologów nie ma praktyki w terenie i nie widzi całego procesu zanim ten materiał trafi do badań – mówi Katarzyna Mądrzyk z Zakładu Antropologii Uniwersytetu Jagielońskiego. - Możemy się dowiedzieć w jaki sposób ludzie byli chowani, jakie były ich warunki życia i dopiero potem możemy to skonfrontować z tymi wynikami, które nam wychodzą. Antropolog i archeolog powinni pracować razem. Dopiero wtedy mamy pełne wnioski – dodaje.

Studenci w Rękawczynie pracują już od kilku dni. Efekty wykopalisk i podsumowanie obozu zaplanowano na 18 sierpnia. Wtedy w Linówcu odbędzie się międzynarodowa konferencja archeologiczna.