Jeśli obronimy j. Wilczyńskie to obronimy odkrywkę Ościsłowo 

Poseł Tomasz Nowak jest zaniepokojony odrzuceniem przez NFOŚ wniosku o dotację (ponad 10 mln zł) na zatłaczanie wody do jeziora Wilczyńskiego. 

- Sytuacja stała się dramatycznie poważna – powiedział poseł PO. - Za chwilę jezioro Wilczyńskie będzie skazane na degradację i będziemy mieli do czynienia z klęską ekologiczną w naszym powiecie, a poza tym to będzie przyczyna do tego, aby nie powstała odkrywka Ościsłowo, co spowoduje zwinięcie się przemysłu energetycznego w naszym regionie w terminie szybszym, niż komukolwiek się wydaje – ostrzegał poseł Tomasz Nowak podczas konferencji prasowej.- Jeszcze kilka dni temu prosiłem posłów PiS, aby pomogli w przekonaniu prezesa NFOŚ, że zasilenie wód j. Wilczyńskiego przy inwestycyjnym wsparciu jest niezbędne dla regionu. Tymczasem NFOŚ wydał decyzję negatywną, posiłkując się tym, że kopalnia nie przyznaje się do tego, że jest całkowitym sprawcą zniszczenia jeziora. Ekspertyzy i badania nie są jednoznaczne w tym względzie. Nie można żądać, aby kopalnia się do tego przyznała.

Poseł T. Nowak poinformował, że marszałek województwa wielkopolskiego Marek Woźniak zwrócił się już z odwołaniem od decyzji NFOŚ, w krótkim bo zaledwie pięciodniowym trybie odwoławczym. - Jeśli obronimy j. Wilczyńskie to obronimy odkrywkę Ościsłowo - przekonuje poseł PO. - To jest klinicz, jeśli nie będzie zasilania jeziora to ono bez względu na wszystko - umrze.

Poseł po raz kolejny zaapelował do posłów PiS z ziemi konińskiej, aby przekonali fundusz i wsparli marszałka w obronie przyszłości regionu.