Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościNie bądźmy małostkowi, czy małomiasteczkowi. Prezydent prosi

Nie bądźmy małostkowi, czy małomiasteczkowi. Prezydent prosi

Dodano:
Nie bądźmy małostkowi, czy małomiasteczkowi. Prezydent prosi

Projekt sprzedaży gruntów przy ulicy Błaszaka wywołał gorącą dyskusję na sesji Rady Miasta Konina. Ze strony niektórych radnych padały zarzuty o prywatyzowanie miasta, a ze strony władz prośby o nieblokowanie rozwoju.

Przedmiotowa nieruchomość zabudowana jest pawilonem handlowym, w którym znajdują się sklepy i zakłady usługowe. Obiekt jest w znacznym stopniu zdekapitalizowany. Od początku jego istnienia nie przeprowadzono w nim kapitalnych remontów. Zbycie nieruchomości umożliwi właściwe zagospodarowanie terenu zgodnie z przeznaczeniem w miejscowym planie zagospodarowania przestrzennego, realizację nowych inwestycji oraz wpłynie na wzrost dochodów budżetowych Miasta – opisano w uzasadnieniu projektu. Chęć sprzedaży nieruchomości wzbudziła jednak ożywioną dyskusję.

- Planowane jest zorganizowanie przetargu, a każdy oferent będzie musiał przedstawić koncepcję – uprzedził dyskusję Piotr Korytkowski, prezydent Konina. - Wprowadzone zostaną warunki zabezpieczające realizację i termin wykonania inwestycji, wiążące dla inwestora.

- Trzeba znaleźć takie rozwiązanie, aby miasto mogło wybudować i czerpać z tego korzyści – proponował radny Jarosław Sidor.

- Miasto nie jest przedsiębiorcą - odpowiedział Piotr Korytkowski. - Miasto ma sprzyjać, stwarzać warunki do rozwoju, żeby biznesmeni widzieli potencjał w centrum miasta na swoje przedsięwzięci. Żeby pieniądze wpływały do kasy miasta, ale od biznesmenów, którzy wybudują lokale używkowe i będą płacili. Mam nadzieję, że prywatny inwestor wybuduje tam również parking podziemny. Natomiast miasto nie jest firmą budowlaną. Jeżeli jest możliwość sprzedaży, jeżeli są potencjalni inwestorzy, którzy chcą zmienić wizerunek tej części miasta to dajmy im szansę! Sprzedając tan teren spowodujemy, że do kasy miasta będą wpłynąć pieniądze. A wszyscy zdajemy sobie sprawę z tego, że cierpimy na permanentny brak pieniędzy. Apeluję o rozsądek w tym zakresie.

- Konin nie powstał wczoraj i w przyszłości mogą pojawić się możliwości budowania przez miejską spółkę – powiedział radny Krystian Majewski. - Pan próbuje nam sprywatyzować miasto.

- Tkankę miejską budują mieszkańcy, a nie zdegradowane grunty – dodała radna Monika Kosińska. - W centrum miasta mamy zdegradowane budynki i boimy się podjąć decyzję, aby zastąpić to czymś twórczym, co przyniesie zyski wieloletnie, nowych mieszkańców, nowe lokale usługowe, nowe miejsca do życia. A my się zastanawiamy, że rozsprzedajemy miasto. Co to znaczy? Miejmy trochę odwagi i zaufajmy tym, którzy chcą budować to miasto. Spróbować dać szansę inwestorom, o których ciągle marzymy.

- Pamiętam poprzednią kadencję. Szkoda, że może wtedy brakowało takiej odwagi – powiedział radny Sławomir Lorek.- To jest serce nowego Konina. To miejsce tego oczekuje.

- Wstydzę się, jak przyjeżdżają do mnie goście – dodał radny Tadeusz Piguła. - Dlaczego Konin nie może być perełką? Dlaczego to cały czas blokujemy? Dajmy coś zrobić.

- Dlaczego nie możemy sprzedać hotelu Konin? Co się z działką za biblioteką? - Pytał radny Jakub Eltman. - Konwart wciąż pusty, działka po domu talmudycznym pusta. Jeżeli inwestor nie wejdzie z inwestycją to miasto nie będzie się rozwijało.

- Nie jesteśmy w stanie środkami publicznymi realizować projektów deweloperskich – tłumaczył Paweł Adamów, zastępca prezydenta Konina. - Nie mamy siły finansowej na takie projekty. To jest bardzo atrakcyjny teren i jest szereg możliwości, aby zabezpieczyć interesy miasta w tym zakresie. Ogłaszamy przetarg w oparciu o koncepcję, czyli budynek wielokondygnacyjny z lokalami usługowymi. Koninowi potrzebny jest impuls. Dajmy wejść zewnętrznemu kapitałowi bo nigdy nie ruszymy z miejsca, jeśli będziemy się zamykać w tym mikroklimacie bazując na środkach publicznych bo inne miasta nas prześcigną.

- Wysoka Rado, zadam pytanie osobom sceptycznym, czy jeździcie do innych miast? – Zapytał radnych Piotr Korytkowski, prezydent. - Czy widzicie jak się rozwijają inne miasta. Tam dano szanse prywatnemu kapitałowi. Potencjalni inwestorzy jak widzą i słyszą w jaki sposób jest prowadzona dyskusja na tematy przedsiębiorczości, inwestycyjne, zaczynają się zastanawiać czy warto inwestować w Koninie. Na temat kawałka gruntu w postaci kilkudziesięciu arów, dyskutuje się godzinę i się chce konserwować bylejakość. Chce się robić skansen w centrum miasta, żeby nie wypuszczać za wszelką cenę majątku miasta. Nie będę doprowadzał do konserwowania tego, co zastałem w mieście. Miasto ma się rozwijać. I konsekwentnie będę to proponował. Dajcie szansę do przeprowadzania zmian. Dajcie, proszę szansę! Nie bądźmy małostkowi, a może nawet małomiasteczkowi. Chciałbym, żeby miasto rozkwitało, ale bez Państwa pomocy to się nie uda.

Podczas głosowania 11 radnych było za projektem uchwały, 10 przeciw, 2 wstrzymało się od głosu. 

 

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole