Konin. Zaczyna brakować łóżek dla pacjentów z koronawirusem
Sytuacja konińskiego szpitala jest trudna. Prawie wszystkie łóżka dedykowane pacjentom z koronawirusem są zajęte. - Jest problem kogo i gdzie przyjąć – przyznaje Maria Wróbel, naczelna pielęgniarka Wojewódzkiego Szpitala Zespolonego w Koninie.
Od soboty w konińskim szpitalu, z polecenia wojewody uruchomiono dodatkowe łóżka dla tak zwanych pacjentów covidowych. W związku z tym obecnie jest to 28 łóżek na oddziale zakaźnym i kolejnych 27 łóżek na oddziale diagnostyczno-internistycznych, a także 6 łóżek intensywnej opieki medycznej.
- Na wszystkich odcinkach szpitala mamy 59 pacjentów „covidowych”. Na oddziale zakaźnym to 27 osób, 25 osób na oddziale diagnostyczno-internistycznym i 7 osób na intensywnej opiece medycznej. Ciągle w szpitalnym oddziale ratunkowym czekają pacjenci i lekarze zastanawiają się, gdzie ich przyjąć – mówi Maria Wróbel. - Nie mamy gdzie położyć kolejnych pacjentów. Nie jesteśmy w stanie. Będziemy próbować odsyłać pacjentów do innych szpitali – dodaje.
Do Konina kierowani są obecnie pacjenci z całej Wielkopolski. Tutaj możliwości się właściwie skończyły, choć jak podkreśla Maria Wróbel „sytuacja jest dynamiczna”. Najprawdopodobniej chorzy z potwierdzonym koronawirusem będą kierowani do szpitala w Wolicy lub Słupcy. Pytanie w tej sprawie skierowaliśmy do Wielkopolskiego Urzędu Wojewódzkiego w Poznaniu. Na odpowiedź czekamy.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.