Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościWnuki przewartościowały ich świat. Dzisiaj Dzień Babci!

Wnuki przewartościowały ich świat. Dzisiaj Dzień Babci!

Dodano: , Żródło: LM.pl
Wnuki przewartościowały ich świat. Dzisiaj Dzień Babci!

Bożena Janicka, lekarz rodzinny i prezes Porozumienia Pracodawców Ochrony Zdrowia, babcia Zuzanny (4,5 roku) oraz Dominika ( 3 lata i 3 miesiące).

Spędza z wnukami każdą wolną chwilę. Jak mówi, bardzo na nie czekała.

- Bardzo mnie ucieszyła informacja o ciąży. Była przy urodzeniu zarówno Zuzi jak i Domusia, towarzyszyłam synowej – wspomina Bożena Janicka. - Zuzia urodziła się nad ranem. Była śliczna. Domusiowi przecięłam natomiast pępowinę, ale odpępnienie nic nie dało. To synuś mamusi – śmieje się.

Babcia Bożena wnuczętami może cieszyć się cały czas, bo cała rodzina mieszka w jednym domu.

- Od początku uczestniczymy w ich rozwoju, pomagamy. Byłam głosem doradczym w sprawie karmienia, katarku. Czuwamy z mężem i jesteśmy do dyspozycji, ale przede wszystkim to są dzieci swoich rodziców – mówi Bożena Janicka. - Zuzia i Domuś są już przedszkolakami. Domuś jest cichy i lubi budować, oglądać maszyny, ciągle coś majstruje, nie można go zagonić do domu. Za to Zuzia mogłaby się z domu nie ruszać. Jest dzielna i nie zamyka jej się buzia. Stwierdzono, że jest jak babcia i moja córka – Marta. Zresztą, Zuzia z Martą rozumieją się bez słów – dodaje.

Pani doktor jest niezwykle zapracowaną osobą. Nie tylko kieruje przychodnią w Kazimierzu Biskupim, z filią w Posadzie, ale też szefuje organizacji zrzeszającej lekarzy podstawowej opieki zdrowotnej w Wielkopolsce. Kiedy tylko znajdzie chwilę wolnego czasu, spędza go z wnukami.

- Ubolewam, że mam tak mało czasu. Najbardziej lubię, kiedy wyjeżdżają ich rodzice i muszę się nimi zająć. Wtedy z czystym sumieniem mogę się bawić z wnusiami. Smażymy wtedy naleśniki, rysujemy, bawimy się, albo idziemy na dwór. Karmienie zwierząt, które wszyscy kochamy, to nasz rytuał. To najlepszy czas – mówi babcia Bożena. - Rozpuszczam wnuki na maksa. Babcie po to są, a ja jestem typową babcią, chociaż czasem próbuję się opanować. Mają wszystko co chcą, poza czekoladą bo Zuzia ma na nią uczulenie. To są nasze skarby – podkreśla.

Michalina - wnuczka Ewy Jeżak.

Bożena Janicka z 4,5-letnią Zuzią.

Bożena Janicka z 3-letnim Dominikiem.

strona 5 z 5
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole