Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościPotrzebny pojemnik i nakrętki. Szymka czeka kolejna operacja!

Potrzebny pojemnik i nakrętki. Szymka czeka kolejna operacja!

Dodano: , Żródło: LM.pl
Potrzebny pojemnik i nakrętki. Szymka czeka kolejna operacja!

Urodził się bez kości promieniowych, kości śródręcza i kciuka w prawej dłoni. Szymek Mizerski ma 4,5 roku i czeka na kolejną, trzecią już operację. Można mu pomóc, zbierając choćby nakrętki.

Kiedy Agata Stałowska była w ciąży, nic nie wskazywało na to, że jej pierworodny będzie musiał zmagać się z niepełnosprawnością. Po porodzie okazało się, że chłopiec ma wiele wad wrodzonych.

- Szymek ma wadę serca, ale jest ona nieoperacyjna i jest pod kontrolą. Wyszła też wada oskrzeli i ta, którą widać na pierwszy rzut oka – ręce – opowiada Agata Stałowska.

Rodzice chłopca zostali skierowani do specjalistów w Krakowie. Szymek przeszedł tam dwie operacje centralizacji nadgarstków, ale ich efekty nie są zadowalające.

- Widzimy z wiekiem, że największym problemem jest brak chwytu. Palce nie funkcjonują tak, jak u zdrowego dziecka. Wszystko łapie pensetowo. Szymek ma problemy z utrzymaniem kredki, ubieraniem się, jedzeniem, czy toaletą – mówi pani Agata. - Obie ręce są krótsze, niż u zdrowego dziecka – dodaje.

Szansą dla 4,5-latka jest operacja w klinice znanego na całym świecie dr Paley'a. Nie wiadomo jeszcze jaki będzie jej koszt, bo Szymek na konsultacje do Warszawy pojedzie dopiero w maju.

- To może być ostatnia deska ratunku dla Szymonka. Koszt operacji, z tego co wiem od innych matek, sięga ok. 300 tys. zł, ale każdy przypadek jest indywidualnie rozpatrywany. Na razie myślimy o konsultacjach i mamy nadzieję, że w naszym przypadku dr Paley również zdziała cuda i Szymuś będzie normalnie chwytał – mówi mama chłopca.

Póki co, Szymka w jego codziennym zmaganiu z niepełnosprawnością wesprzeć można przekazując darowiznę ( nr konta: 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994, tytułem:31909, Szymon Mizerski-darowizna na pomoc i ochronę zdrowia) oraz nakrętki po plastikowych butelkach.

- Do tej pory zbierała je moja mama, w Ciążeniu z którego pochodzę. Teraz chcemy rozpocząć zbiórkę nakrętek w Koninie. Mam zgodę z Przedszkola nr 32, do którego uczęszcza Szymek, że mogę postawić pojemnik przed wejściem. Próbuję go jakoś sama zorganizować. Załatwiłam już opony i może uda się coś z tego zrobić – mówi Agata Stałowska. - Będę wdzięczna za pomoc - dodaje. 

Każdy kto chciałby bliżej poznać wesołego i wrażliwego 4,5-latka, może zajrzeć na instagram „szymek_kontra_codziennosc“ oraz na jego profil na facebook'u – Szymon Mizerski.

fot. archiwum prywatne

Potrzebny pojemnik i nakrętki. Szymka czeka kolejna operacja!
Potrzebny pojemnik i nakrętki. Szymka czeka kolejna operacja!
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole