Prezydent o wpisie na stronie biblioteki: Było to niefortunne
Piotr Korytkowski skomentował zamieszanie związane z wpisem na stronie internetowej Miejskiej Biblioteki Publicznej w Koninie. – Było to niefortunne działanie podważające kompetencje Rady Miasta Konina – ocenił prezydent miasta.
W niedzielę na oficjalnej stronie Miejskiej Biblioteki Publicznej w Koninie opublikowany został wpis dotyczący nadania instytucji imienia Zofii Urbanowskiej. – I choć Zofia Urbanowska nie była może postacią wielce wybitną, to jednak niewątpliwie należącą do panteonu ważnych dla Konina postaci. Choć jej patronat nie był z Państwem konsultowany, to ufamy, że wszyscy przyjmiemy ją z otwartością, a ta niezależna, jak na czasy jej współczesne, kobieta, swoistego rodzaju symbol kobiecej emancypacji spod władzy patriarchatu, czego reminiscencje można odnaleźć w jej twórczości, godnie będzie patronować Miejskiej Bibliotece Publicznej – brzmiała pierwsza wersja komunikatu, później zmieniona.
We wtorek trójka radnych – Tomasz Andrzej Nowak (Lewica), Zenon Chojnacki (PiS) i Maciej Ostrowski (niezrzeszony) wystosowała pismo do prezydenta Piotra Korytkowskiego. Radni zaprotestowali przeciwko sformułowaniom użytym w tekście na stronie MBP i wnieśli o wyciągnięcie konsekwencji wobec dyrektora Damiana Kruczkowskiego, włącznie z jego ewentualnym odwołaniem.
Prezydent Piotr Korytkowski odniósł się do sprawy podczas środowej sesji Rady Miasta Konina. – Było to niefortunne działanie podważające kompetencje Rady Miasta Konina. Rozumiem państwa radnych, że tak podeszliście do tego wpisu – ocenił Piotr Korytkowski. – Rozważamy postępowanie związane z tym, żeby wyjaśnić sprawę tego wpisu i również państwa apelu.
Jednocześnie jednak prezydent zasygnalizował, że Damiana Kruczkowskiego z funkcji dyrektora zwalniać nie zamierza. – Podejmowanie tak bardzo drastycznych działań związanych z wpisem nie może mieć miejsca. Jest to instytucja kultury, mamy określone przepisy prawne dotyczące zatrudniania szefów jednostek kultury. Będziemy podejmowali inne kroki związane z zastosowaniem kodeksu pracy, ale jest to wszystko przed nami.
– Jeżeli dyrektor instytucji takiej, jak biblioteka, pozwala sobie na takie wynurzenia, to tak jakby pan dyrektor wyraził swoje prywatne zdanie. To się do tej pory nie zdarzało. Teraz takie ruchy się pojawiają, rożnego typu. To jest niedopuszczalne – odpowiedział radny Tomasz Andrzej Nowak.
– Nie będę podejmował emocjonalnych decyzji w tym względzie – zapowiedział Piotr Korytkowski.
autor: Bartosz Skonieczny
e-mail: bs@firma.lm.pl
*** *** ***
Koronawirus w Polsce stał się faktem. Bądź na bieżąco! Nie panikujemy, rzetelnie informujemy. Każdą informację weryfikujemy u źródła, nie publikujemy plotek ani informacji niesprawdzonych. Nie ścigamy się.
Regionalne informacje dot. koronawirusa znajdziecie pod adresem https://www.lm.pl/tagi/koronawirus
*** *** ***
Chcesz nas zainteresować tematem? Czekamy na sygnały/materiały. Piszcie na alert@lm.pl.
DODAJ SWÓJ KOMENTARZ
Twój komentarz może zostać przeczytany przez tysiące osób. Wydawca portalu LM.pl spółka LM LOKALNE MEDIA Sp. z o.o. nie bierze odpowiedzialności za jego treść. Komentarze zniesławiające lub mogące naruszać dobra osobiste osób trzecich grożą odpowiedzialnością karną i cywilną. Osoby pokrzywdzone mogą skutecznie dochodzić swoich praw w organach ścigania i w sądach. Zgodnie z ust. 16 Regulaminu Twój komentarz może zostać opublikowany nie tylko na tej stronie, ale również w innych mediach.
Komentarze nie na temat są usuwane.
POPULARNE KOMENTARZE

KOMENTARZE

KOMENTOWAĆ MOGĄ TYLKO OSOBY ZALOGOWANE