Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościKonin. Opłata deszczowa. Skarga spółdzielni złożona zbyt szybko

Konin. Opłata deszczowa. Skarga spółdzielni złożona zbyt szybko

Dodano: , Żródło: LM.pl
Konin. Opłata deszczowa. Skarga spółdzielni złożona zbyt szybko

Skarga Konińskiej Spółdzielni Mieszkaniowej na uchwały Rady Miasta dot. opłaty deszczowej wpłynęła zbyt szybko – stwierdził Wojewódzki Sąd Administracyjny w Poznaniu. KSM będzie skarżyć to orzeczenie do Naczelnego Sądu Administracyjnego.

Opłata deszczowa ma wejść w życie w Koninie od 1 lipca. Zapłacą ją właściciele nieruchomości podłączeni do miejskiej kanalizacji deszczowej – zarówno przedsiębiorcy, właściciele domów jednorodzinnych, jak i spółdzielnie. Wprowadzenie opłaty wiązało się z dużymi dyskusjami, jest to bowiem kolejne obciążenie finansowe dla mieszkańców i przedsiębiorców w Koninie. Urząd Miejski w Koninie argumentował wprowadzenie opłaty kwestiami ekonomicznymi, ale również ekologicznymi – ci właściciele, którzy posiadają urządzenia do retencji wody lub tereny zielone mają bowiem otrzymać obniżki łącznie do 70% (więcej o opłacie TUTAJ).

W marcu uchwały Rady Miasta Konina dot. opłaty deszczowej do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Poznaniu zaskarżyła Konińska Spółdzielnia Mieszkaniowa. Według zarządców spółdzielni to właśnie spółdzielnie jako pierwsze zostaną obciążone kosztami nowej opłaty, podczas gdy umowy z właścicielami np. domów jednorodzinnych podpisywane będą dopiero w dalszym czasie. KSM wskazała również m.in. nieprecyzyjne określenie metodologii ilości średniej sumy rocznych opadów.

Sąd skargi jednak skargę odrzucił, stwierdzając, że powinna zostać wniesiona dopiero po 1 lipca, czyli po wejściu prawa w życie. – To się samo komentuje. Jeżeli zaraz mam od mieszkańców pobierać opłaty, podpisać umowy z Zarządem Dróg Miejskich [zarządcą kanalizacji deszczowej – przyp. red.] i dopiero po fakcie to skarżyć to mieszkańcy powinni mnie zapytać, na co ja czekałem. Sąd miał prawo tak stwierdzić, ale ja się kompletnie nie zgadzam z tym orzeczeniem – mówi prezes KSM Piotr Wolicki. – Lepiej byłoby, gdyby WSA ocenił zarzuty, stwierdził, czy mamy rację, czy nie i mielibyśmy sytuację jasną.

Władze spółdzielni przygotowują skargę kasacyjną do Naczelnego Sądu Administracyjnego. – Sam nie wierzę w to, co mówię, ale tak jest. Były już orzeczenia NSA, np. ze stycznia 2020 r., gdy NSA jednoznacznie stwierdził, że można zaskarżyć uchwałę rady miasta po ich podjęciu. Nie wiem, czym się WSA kieruje. Postępowanie się przedłuży, bo tak naprawdę teraz jest bój o kwestie formalne, a dopiero daleko przed nami rozpatrzenie zarzutów merytorycznych – komentuje prezes KSM.

Nawet jeżeli jednak NSA nie przyzna racji władzom spółdzielni, te nie zamierzają składać broni i ponownie skarżyć uchwały dot. opłaty deszczowej już po 1 lipca.

fot. archiwum

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole