Na budynku MBP nie będzie tablicy poświęconej Zofii Urbanowskiej

Nie będzie tablicy, będzie napis nad wejściem. Prezydent Konina nie przychylił się do wniosku radnego Tomasza Andrzeja Nowaka chcącego upamiętnić Zofię Urbanowską pamiątkową tablicą przy wejściu do Miejskiej Biblioteki Publicznej w Koninie.

Od stycznia Miejska Biblioteka Publiczna w Koninie ma swoją patronkę. Została nią Zofia Urbanowska. Pomysłodawcą nadania bibliotece imienia konińskiej pisarki był radny Tomasz Andrzej Nowak (Lewica). Podczas kwietniowej sesji radny zaproponował, by przy wejściu do MBP powiesić tablicę upamiętniającą Zofię Urbanowską. – Jest tam takie miejsce, przy wejściu. Jest to doskonałe miejsce – przekonywał.

Do jego wniosku nie przychylił się jednak prezydent Piotr Korytkowski. – Umieszczenie tablicy pamiątkowej na budynku, z którym Zofia Urbanowska nie była związana jest nieuzasadnione. Tablicę pamiątkową Zofia Urbanowska ma na grobie i na dworku, w którym żyła i zmarła – czytamy w odpowiedzi prezydenta na wniosek radnego.

Jednocześnie jednak poinformował, że trwają prace zmierzające do opracowania projektu nowego, dużego napisu nad wejściem głównym do budynku. Będzie na nim widnieć imię patronki biblioteki. – Stopniowo, z uwagi na koszty i ograniczony budżet MPB, wymieniane będą także szyldy na wszystkich filiach – informuje Piotr Korytkowski.

Radny Tomasz Andrzej Nowak wnioskował również o wpisanie głównej siedziby MBP do rejestru zabytków. Przekonywał, że budynek wygrał ogólnopolski konkurs architektoniczny, a tego typu architektura stopniowo będzie znikać z przestrzeni publicznej.

– Budynek, w którym obecnie główną siedzibę ma MBP w Koninie ma zaledwie 53 lata. Wpisanie go do rejestru zabytków pociągałoby za sobą szereg konsekwencji, które najprawdopodobniej spowodowałyby znaczne utrudnienia i dysfunkcje w działaniu samej choćby wypożyczalni głównej i czytelni, a także sali konferencyjnej – czytamy w odpowiedzi prezydenta. – Budynek pod nadzorem konserwatorskim musi być remontowany w odpowiedni wskazany przez konserwatora sposób, z wykorzystaniem środków, materiałów i technik jak najbardziej zbliżonych do oryginalnych, bądź wręcz ultranowoczesnych, które podnoszą koszty takiej inwestycji. W przypadku konieczności dostosowania wnętrz do potrzeb współczesnego czytelnika również żaden z kierujących instytucją nie będzie mógł mieć wolnej ręki.

fot. miasto Konin