Kleczew. Pojechali do pożaru, który był, ale... 130 km dalej
Dziewięć wozów strażackich z sześciu różnych jednostek PSP i OSP ruszyło w środę do pożaru w Dobromyślu (gm. Kleczew). Na miejscu okazało się, że w Dobromyślu pożaru nie ma. Był w Dobramyślu... 130 km dalej.
Zgłoszenie do konińskich strażaków dotarło w środowy wieczór. Gasić rzekomy pożar w odlewni w Dobromyślu (gm. Kleczew) ruszyło dziewięć wozów strażackich z JR-G 1 w Koninie, OSP Budzisław Kościelny, OSP Kleczew, OSP Sławoszewek, OSP Złotków i OSP Ślesin. Po dojechaniu na miejsce strażacy nie tylko nie zastali pożaru, ale również... odlewni.
Okazało się, że zakład owszem, pali się, ale 130 km dalej w miejscowości Dobramyśl w powiecie leszczyńskim. Przyczyną błędnego zadysponowania strażaków do Dobromyśla pod Kleczewem była najprawdopodobniej nieprecyzyjna informacja przekazana podczas zgłoszenia.
– Zwracamy uwagę: jeśli dzwonisz na numer 112, przekaż dyspozytorowi informację dotyczącą powiatu, na terenie którego ma miejsce zdarzenie! – apelują druhowie z OSP Budzisław Kościelny.
fot. OSP Budzisław Kościelny
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.