14. FOPA w Ślesinie. Festiwal w trudnych dla kultury czasach
„Pierwszy raz się bałem, że FOPA się nie odbędzie“ - mówił dziś w Ślesinie Kamil Wasicki, inicjator i dyrektor artystyczny Festiwalu Ogólnopolskiego Piosenki Artystycznej.
FOPA istnieje od 2008 roku, a celem festiwalu jest promowanie i wspieranie młodych artystów. Ze względu na pandemię, do tegorocznej, czternastej edycji, zgłosiło się kilkunastu uczestników.
- Mieliśmy bardzo mało zgłoszeń. Postawiłem na to, żeby FOPA się odbyła, żebyśmy nie zniknęli z mapy piosenki wartościowej – mówił Kamil Wasicki. - Dziękuję, że przyjechaliście do Ślesina w tym trudnym dla kultury czasie – dodał.
Po raz pierwszy na FOPA pojawili się młodzi ludzie z zespołu „A Priori“ ze Zduńskiej Woli.
- Nasz instruktor jest związany z FOPA i kilka razy tu występował. Słyszeliśmy same pozytywne rzeczy o tym festiwalu. Chcieliśmy przyjechać, przekonać się. Jest świetnie! Poziom naszym zdaniem jest bardzo wysoki – mówiły Ewa Agaś-Lange i Martyna Majchrzak. - W piosence artystycznej można wyrazić siebie, swoje emocje. Nie jest to odśpiewanie piosenki, bo to po części trochę piosenka aktorska, która płynie z serducha – dodają.
Spośród 15 uczestników, jury wybrało laureatów, którzy wystąpili w koncercie galowym. Byli to: Duet Lenda/Kozub ze Świdnicy, Andriej Kotin z Zielonej Góry, Szymon Brucki z Torunia, Łukasz Jędrys z Olsztyna, Grzegorz Paczkowski z Warszawy oraz duet Justyna Piesik Kendra i Piotr Grzelak z Piotrkowa Trybunalskiego.
Festiwal zakończył koncert Iwony Loranc i Grzegorza Tomczaka z zespołem Panowie.