Chcą wesprzeć PiS
Dodano: , Żródło: LM.pl
O starcie w wyborach samorządowych i parlamentarnych w Licheniu rozmawiali szefowie Klubów Gazety Polskiej.
O starcie w wyborach samorządowych i parlamentarnych w Licheniu rozmawiali szefowie Klubów Gazety Polskiej.
Do Sanktuarium zjechali przewodniczący i sympatycy ponad trzystu Klubów Gazety Polskiej nie tylko z całego kraju, ale też Australii oraz Stanów Zjednoczonych. – Chcemy się zastanowić co jako ruch społeczny możemy zrobić, żeby powiedzieć „stop” destrukcji państwa – mówi Zenon Torz, przewodniczący Klubu Gazety Polskiej w Poznaniu.
Jednym z pomysłów naprawy kraju jest według członków Klubu udział w wyborach, ale pod szyldem Prawa i Sprawiedliwości. – W naszym ruchu jest wielu fachowców z różnych branż, którzy mogliby wesprzeć PiS. Swoich list nie będziemy montować – twierdzi Torz.
Z list partii Jarosława Kaczyńskiego mogłoby wystartować nawet kilkuset przedstawicieli Klubu Gazety Polskiej. – To jest elita, ludzie najwyższej miary. Oddani, rzetelni, konsekwentni i takie osoby powinno się wybierać na naszych reprezentantów. Kto może odmienić klasę polityczną jak nie ludzie idei? – pyta Grzegorz Roszkowski z Klubu Gazety Polskiej w Kaliszu.
Póki co PiS nie dał odpowiedzi co do współpracy wyborczej z KGP. Prezes PiS miał być gościem honorowym zjazdu nadzwyczajnego Klubu w Licheniu. Jarosław Kaczyński jednak nie dojechał. Zatrzymały go sprawy związane ze zbliżającym się referendum w Warszawie.
Do Sanktuarium zjechali przewodniczący i sympatycy ponad trzystu Klubów Gazety Polskiej nie tylko z całego kraju, ale też Australii oraz Stanów Zjednoczonych. – Chcemy się zastanowić co jako ruch społeczny możemy zrobić, żeby powiedzieć „stop” destrukcji państwa – mówi Zenon Torz, przewodniczący Klubu Gazety Polskiej w Poznaniu.
Jednym z pomysłów naprawy kraju jest według członków Klubu udział w wyborach, ale pod szyldem Prawa i Sprawiedliwości. – W naszym ruchu jest wielu fachowców z różnych branż, którzy mogliby wesprzeć PiS. Swoich list nie będziemy montować – twierdzi Torz.
Z list partii Jarosława Kaczyńskiego mogłoby wystartować nawet kilkuset przedstawicieli Klubu Gazety Polskiej. – To jest elita, ludzie najwyższej miary. Oddani, rzetelni, konsekwentni i takie osoby powinno się wybierać na naszych reprezentantów. Kto może odmienić klasę polityczną jak nie ludzie idei? – pyta Grzegorz Roszkowski z Klubu Gazety Polskiej w Kaliszu.
Póki co PiS nie dał odpowiedzi co do współpracy wyborczej z KGP. Prezes PiS miał być gościem honorowym zjazdu nadzwyczajnego Klubu w Licheniu. Jarosław Kaczyński jednak nie dojechał. Zatrzymały go sprawy związane ze zbliżającym się referendum w Warszawie.
Przeczytaj również:Radna Leśniewska jest dumna z krzyża na Zatorzu i parku Winnica