Inwestor poszukiwany
W tydzień przejadą 2300 km i odwiedzą pięć niemieckich fabryk. Trójka mieszkańców Koła w ten sposób zamierza promować swoje miasto i szukać dla niego inwestora.
W tydzień przejadą 2300 km i odwiedzą pięć niemieckich fabryk. Trójka mieszkańców Koła w ten sposób zamierza promować swoje miasto i szukać dla niego inwestora.
Daniel, Milena i Mateusz. Wszyscy w wieku od 23 do 27 lat. Kochają Koło i w oryginalny sposób chcą mu pomóc. - Koło kojarzy się z motoryzacją, dlatego pojedziemy do fabryk największych i najbardziej znanych marek samochodów – mówi Daniel Piotrowski, organizator wyprawy.
Młodzi ludzie zamierzają wyruszyć z Koła 6 lipca tego roku. Przejadą przez Russelheim, Stuttgart, Monachium i Inglostatd. Przed każdą z fabryk zorganizują happening i zachęcą ich szefów do inwestowania w Kole.
Kolski magistrat do pomysłu trójki zapaleńców podchodzi z rezerwą. Z jednej strony władze Koła cieszą się z aktywności mieszkańców, ba nawet wspierają ich pomysł finansowo. Z drugiej jednak strony duży, niemiecki inwestor mógłby stać się problemem. - Nie mamy zbyt wielu terenów pod inwestycje, a poza tym to obszar Natura 2000 – mówi Tomasz Nuszkiewicz, sekretarz Koła.
Młodzi ludzie są jednak pełni optymizmu. Liczą na pomoc miasta w oklejeniu samochodu Seicento, którym zamierzają wyruszyć w podróż życia. Na noclegi, benzynę i jedzenie zbierają pieniądze w internecie. Potrzeba im 3 tys. zł. Póki co mają 230 zł. Pomóc kolanom można przez platformę Polak potrafi.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.