Komornik z Turku uznany za winnego. Trafi do więzienia na 5 lat

Na 5 lat więzienia koniński sąd skazał Andrzeja W., byłego komornika skarbowego w Turku. Mężczyzna ma również zakaz zajmowania stanowisk w instytucjach publicznych.

Andrzej W. przez lata był kierownikiem działu egzekucji w Urzędzie Skarbowym w Turku. Kiedy w 2011 roku awansował na zastępcę naczelnika jednostki, wewnętrzna kontrola wykazała nieprawidłowości. Okazało się, że jako komornik skarbowy „przekraczając swoje uprawnienia przy podejmowaniu decyzji o przekazywaniu kosztów egzekucyjnych i innych należności, które wpływały na konto sum depozytowych Urzędu Skarbowego w Turku przywłaszczył 944 149,53 zł. Z tych pieniędzy Andrzej W. zaspokajał należności zobowiązanych podatników zamiast przekazywać je na rachunek środka specjalnego” (konto US – od red.).

W ten sposób Andrzej W. miał działać od stycznia 2001 roku do września 2011 roku i w tym czasie dokonać 430 przywłaszczeń. Na ławie oskarżonych mężczyzna zasiadł w 2013 roku. Kiedy sprawa zbliżała się do końca, były komornik przesłał do sądu pismo, w którym sugerował udział w procederze podległych mu pracowników. Sąd zdecydował o dosłuchaniu świadków i samego oskarżonego.

Prokuratura Okręgowa w Koninie uznając, że od od funkcjonariusza publicznego wymaga się więcej, domagała się 5 lat bezwzględnego pozbawienia wolności. I taki wyrok Andrzej W. usłyszał. Sąd zdecydował również, że oskarżony ma naprawić szkodę na rzecz Urzędu Skarbowego w Turku i wypłacić część przywłaszczonej kwoty, czy 472 074,76 zł. Ponadto sąd zakazał Andrzejowi W. zajmowania przez 7 lat stanowisk w instytucjach publicznych oraz organizacjach związanych z finansami publicznymi.