Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościKonin. Emocje wokół budowy bloku przy ul. Piłsudskiego narastają

Konin. Emocje wokół budowy bloku przy ul. Piłsudskiego narastają

Dodano: , Aktualizacja:
Konin. Emocje wokół budowy bloku przy ul. Piłsudskiego narastają
Spór

Konflikt na tle budowy przy ul. Piłsudskiego w Koninie. Emocje osiągnęły punkt kulminacyjny podczas posiedzenia komisji gospodarczych w sprawie budynku wielorodzinnego w tym miejscu. 

Problemem jest wniosek inwestora, który, korzystając z tzw. lex deweloper, zamierza przekształcić część usługową budynku na mieszkalną, dodając dwie kondygnacje. Kontrowersje wokół inwestycji trwają już od dwóch lat. Pierwotnie spornym tematem była działka należąca do spółdzielni im. Bema, planowana jako dostęp do budowy. Po zmianie zarządu spółdzielni oraz po zmianach w planach inwestora co do drogi dojazdowej, sytuacja wydawała się być bardziej klarowna. Nierozwiązana pozostaje natomiast kwestia odprowadzenia deszczówki. Zmniejszenie ilości wprowadzanej wody do sieci jest konieczne, aby uniknąć przeciążenia. Inwestor zobowiązał się dostosować do wymogów Zarządy Dróg Miejskich w tym zakresie. 

Budowalne plany ciąglę budzą emocje. Podczas posiedzenia komisji, dyskusja wśród radnych była pełna napięcia. Radny Bartosz Małaczek zastanawiał się nad konsekwencjami braku zgody na nowy wniosek inwestora. Tomasz Nowak sugerował przeprowadzenie na miejscu komisji infrastruktury, aby dokładnie przeanalizować problem, a także zaproponował przesunięcie sprawy na następną sesję. Przedstawiciel inwestora wskazywał na wcześniejsze porozumienia ze spółdzielnią i wyraził frustrację związaną z oskarżeniami o działanie "za plecami". Podkreślił, że firma jest gotowa odpuścić sprawę w celu uniknięcia dalszego konfliktu. Stąd wyniknęła między innymi zmiana drogi dojazdowej, aby nie mieć nie wspólnego ze spółdzielnią Bema. Ta jednak nie odpuszcza. 

Do dyskusji włączył się nowy prezes spółdzielni Tomasz Klapsa oraz mieszkańcy sąsiedniego bloku - Piłsudskiego 4. Ich zarzuty dotyczyły m.in. bliskiego sąsiedztwa, braku miejsc parkingowych i zacieniania mieszkań. Radna Monika Kosińska podkreśliła konieczność podejmowania decyzji bez emocji i zachowania obiektywizmu, zważywszy na fakt, że inwestycja jest prowadzona zgodnie z pozwoleniem budowlanym.

Dyskusja nad tym punktem ciągnęła się w atmosferze wzajemnych oskarżeń. Na zakończenie burzliwych obrad, przewodniczący komisji, Marek Waszkowiak, wyraził chęć wglądu w deklarowaną umowę i wezwał do dialogu pomiędzy władzami miasta a spółdzielnią w sprawie takich kwestii, jak parkingi czy tereny zielone. Decyzja w sprawie kontynuowania budowy przy ul. Piłsudskiego zostanie podjęta podczas najbliższej sesji.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole