Liderka Konfederacji o ochronie życia nienarodzonego i prawach kobiet
„Nie wiem skąd się bierze stereotyp Konfederacji, jakoby była to partia antykobieca” – powiedziała Anna Bryłka w programie „Dwie na Jedynkę”.
Jest jedyną kandydatką Konfederacji do Sejmu, która startuje z pierwszego miejsca. Anna Bryłka w naszym cyklu wyborczym zmierzyła się z pytaniami związanymi przede wszystkim z prawami kobiet.
– Jestem za ochroną życia nienarodzonego. Okoliczności poczęcia nie są przesłanką do tego, żeby odebrać komuś życie. Nie zgadzamy się z pomysłem referendum w tej sprawie. Dla nas zabicie dziecka jest przestępstwem – mówiła Anna Bryłka.
Liderka listy Konfederacji w okręgu konińsko-gnieźnieńskim odniosła się również do wypowiedzi, które pojawiły się w przestrzeni medialnej, a dotyczyły podejścia do kobiet. W spotkaniu, podczas którego kobiety uznano za należący do mężczyzny dobytek ruchomy.
- Absurdalna wypowiedź. Ten człowiek nie jest konfederatą – podkreśliła Bryłka. - Nie wiem skąd się bierze ten stereotyp Konfederacji, jakoby była to partia antykobieca. Gdyby tak było, to by mnie tam nie było. Warto zauważyć, że mamy kilka kandydatek na senatorów. To jest pewnego rodzaju łatka, która została przyklejona. Konfederacja nie jest antykobiecą partią. Mogę o tym zapewnić. Wszystkie kobiety są szanowane w Konfederacji. Wszyscy oceniani są przez pryzmat kompetencji i przygotowania do pełnionych funkcji – dodała.
Anna Bryłka odniosła się również do problemów regionu, m.in. linii kolejowej Konin – Turek i remontu Trasy Warszawskiej. A już w najbliższy piątek gościem „Dwie na Jedynkę” będzie Tadeusz Tomaszewski z Nowej Lewicy.
Sprzedaj swój rower po sezonie i zyskaj dodatkowe miejsce, a przy okazji gotówkę na nowe hobby!