Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościMiał być atrakcją turystyczną i złotym interesem. Konin żegna się z tramwajem wodnym?

Miał być atrakcją turystyczną i złotym interesem. Konin żegna się z tramwajem wodnym?

Dodano:
Miał być atrakcją turystyczną i złotym interesem. Konin żegna się z tramwajem wodnym?

Wodowany z wielką pompą zaledwie 8 lat temu koniński tramwaj wodny nie pływał w tym sezonie i wiele wskazuje na to, że już nie wypłynie. Jednostka często się psuła i wymagała kosztownych napraw. Dlatego w tym sezonie zadecydowano, że tramwaj pozostanie tam, gdzie go wykonano, czyli w konińskim PKS-ie. 
 
Jak informuje kierownik biura prezydenta Rafał Duchniewski, naprawy generowały duże koszty, niewspółmierne do przychodów z biletów za rejsy. Problemem było też znalezienie stałej załogi, która obsługiwałaby regularne rejsy. W ostatnim sezonie (2022) funkcjonowały wyłącznie rejsy na zamówienie. 

Przypomnijmy, że 12 - osobowa pasażerska łódź motorowa została zbudowana w 2015 roku. Miała kursować pomiędzy Bulwarem Nadwarciańskim a Miejskim Ośrodkiem Wypoczynkowym „Przystań Gosławice”. Jednak okazało się, że projektanci i wykonawcy nie przewidzieli, tego, że jednostka o tak dużej wyporności, nie może pływać po Warcie ze względu na zbyt niski stan wody, nieregularny nurt i zarośnięte koryto. W rezultacie tramwaj pozostał w Gosławicach i z przerwami wynikającymi z częstych usterek i napraw pływał po jeziorze. 
 
Problemy z tramwajem zaczęły się już trzy tygodnie po pierwszym wodowaniu. Zauważono wówczas, że rozpada się nadbudówka. Jak się okazało, wykonano ją z niewłaściwych materiałów. Wtedy po raz pierwszy tramwaj, którego budowa pochłonęła około 300 tys. zł, trafił do naprawy.

Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole