Skocz do zawartości

Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomościPolityczne zawirowania wokół budowy elektrowni jądrowej w Pątnowie

Polityczne zawirowania wokół budowy elektrowni jądrowej w Pątnowie

Dodano: , Żródło: LM.pl
Polityczne zawirowania wokół budowy elektrowni jądrowej w Pątnowie
polityka

„To miał być skok cywilizacyjny dla Polski, dla Wielkopolski i dla Wielkopolski Wschodniej” – tak o budowie elektrowni jądrowej w konińskim Pątnowie mówi Zbigniew Hoffmann, poseł Prawa i Sprawiedliwości. Jego zdaniem, ale również zdaniem byłego wicepremiera Jacka Sasina, inwestycji nie będzie.

Jesienią 2020 roku, za rządów Prawa i Sprawiedliwości, podpisano list intencyjny w sprawie budowy elektrowni jądrowej w Pątnowie. Pod koniec 2022 roku przygotowane zostało wstępne studium wykonalności, a kilka miesięcy później powstała spółka celowa, mająca zająć się realizacją inwestycji w Koninie. W listopadzie 2023 roku wydana została decyzja zasadnicza, która dała jej zielone światło.

– To uruchamiało kolejne procesy: przygotowanie studium wykonalności, uzyskanie niezbędnych decyzji, które doprowadziłyby do wbicia łopaty już pod budowę tej elektrowni. Niestety, od tamtego czasu, czyli od listopada 2023 roku, ten projekt zamarł całkowicie. Rząd nie wyraża żadnego nim zainteresowania – podkreśla Zbigniew Hoffmann. – Elektrownia w Pątnowie to miały być nowe miejsca pracy, nowe inwestycje, nowi inwestorzy. To miało być takie miejsce, jedno z centrów energetyki jądrowej w Polsce, absolutnie fundamentalne dla rozwoju naszego kraju i tego regionu – dodaje.

Posłowie PiS są przekonani, że elektrowni atomowej w Koninie nie będzie, bo rządowi na tym nie zależy.

– Zielony Ład, który jest wdrażany intensywnie w Unii Europejskiej, ma się bardzo dobrze pod nową nazwą, dzisiaj tego nowego ładu przemysłowego, który de facto oznacza zaostrzenie polityki klimatycznej bez właściwej odpowiedzi, co w zamian – przekonuje Jacek Sasin. – Los tej elektrowni jest przesądzony w sytuacji, kiedy Zielony Ład będzie implementowany intensywnie w polskim prawie, a tak się stanie, bo przyspieszona implementacja zielonej umowy znalazła się w priorytetach polskiej prezydencji w Unii Europejskiej, tej prezydencji, która w tej chwili trwa – dodaje.

Zdaniem posła Sasina, rząd Donalda Tuska żongluje obietnicami budowy elektrowni jądrowej wszędzie tam, gdzie mają być likwidowane elektrownie węglowe.

– To jest wielkie oszustwo. Zostało ono obnażone przez media niemieckie, które pisały na temat strategii rządu Tuska. Miała ona polegać na całkowitym wstrzymaniu programu jądrowego i energetyki jądrowej – mówi Jacek Sasin. – Media niemieckie podpowiadają ekipie Tuska, że zamiast budować elektrownię jądrową, powinien budować więcej wiatraków, że to właśnie ta energetyka ma być alternatywą dla energetyki węglowej w Polsce. No, można powiedzieć, nie dziwi nas to, że takie są recepty ze strony Niemiec dla Tuska i jego ekipy, bo wiemy, kto na wiatrakach zarobi – dodaje.

Jacek Sasin twierdzi, że bez elektrowni jądrowej Polska będzie krajem uzależnionym od energii innych.

– Bez tej energetyki będziemy mieli w dalszym ciągu drogą, drożejącą energię, która będzie doskwierała nie tylko polskim rodzinom w postaci bardzo wysokich rachunków, ale również polskiej gospodarce, bo staje się ona niekonkurencyjna i widzimy dzisiaj odpływ inwestycji z Polski – podkreśla były wicepremier.

Parlamentarzyści PiS zapewniają, że jeśli wrócą do władzy, to elektrownia w Pątnowie powstanie. Tymczasem Ministerstwo Przemysłu informuje, że decyzja co do lokalizacji elektrowni jądrowej zapadnie w 2028 roku, a prace nad pierwszym blokiem rozpoczną się w 2032 roku i potrwają do 2040 roku.

Polityczne zawirowania wokół budowy elektrowni jądrowej w Pątnowie
Polityczne zawirowania wokół budowy elektrowni jądrowej w Pątnowie
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole