Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

PILNE

Bez wody odbiorcy z ul. Kwiatkowskiego 1, 2, 3, 4, 5, 6, 7; ul. Rataja 4, 5, 6, 7; ul. Pileckiego 8; ul. Orląt Lwowskich 4 (sklep dino); ul. Wincentego Witosa 6, 8, 10, 12, 14, 16, 18, 20; ul. Armii Krajowej 23a. Podstawiona będzie cysterna z wodą. 

LM.plWiadomościRadni w opozycji do prezydenta Konina. Oto plan na wybory

Radni w opozycji do prezydenta Konina. Oto plan na wybory

KONIN JEST NASZ

Dodano:
Radni w opozycji do prezydenta Konina. Oto plan na wybory
Konin jest Nasz

Co w takim razie możemy zrobić, żeby Konin był rządzony lepiej? Jest prosty sposób, który może zachęcić do udziału w głosowaniu również tych, którzy do tej pory pozostawali w domach, zniesmaczeni dotychczasową praktyką rządzących. Dzielmy swoje głosy! Jeśli oddamy w wyborach głos na kandydata PO, to do rady wybierzmy najlepszą czy najlepszego z listy kandydatów niezależnych lub PiS. I odwrotnie: jeśli chcemy mieć prezydenta z PiS, to wybierzmy sobie radnego, który mu się nie podporządkuje.

Przy okazji możemy porządnie namieszać partyjnym kacykom w ich personalnych układankach. Bo najwierniejszych z wiernych towarzyszy umieszczają zawsze na pierwszych miejscach list kandydatów na radnych, na jej koniec spychając często ludzi myślących niezależnie. Poprzyjmy tych ostatnich!

Pewnie znów spotkam się z zarzutem, że to utopia, jak napisał jeden z komentujących pod moim poprzednim tekstem. Rzecz w tym, że tylko takimi niekonwencjonalnymi działaniami możemy coś zmienić. Bo polskie partie polityczne liczą na obojętność i absencję osób, które w sens udziału w wyborach nie wierzą. Dlatego starają się zniechęcić tych, którzy nie poddają się emocjom skłóconych obozów politycznych, przypominających zachowanie kibiców na stadionie. Przy takim oglądzie rzeczywistości sędzia, którzy ukarze „naszego” zawodnika za faul, to zły sędzia i nadaje się do wymiany, a zawodnika z przeciwnej drużyny za faul należy wyrzucić z boiska. A czasami to nawet zlinczować. Zresztą razem z sędzią. Dlatego większość głosujących to zwolennicy jednej z partii politycznej, na którą oddają swoje głosy w całości. Pozostali zostają w domach.

Utopia to coś niemożliwego do zrealizowania. I zwolennicy Konina oraz Polski podzielonych partyjnymi wpływami lubią posługiwać się tym argumentem. Krótko przed wyborami w 2018 roku w prywatnej rozmowie z bardzo ważnym politykiem konińskiej PO zarzuciłem mu, że biorąc udział w rozdawnictwie stanowisk, napędzają wyborców PiS-owi. Odparł, że tak właśnie się rządzi, że inaczej się nie da. I właśnie dla takich jak on, którzy uczynili sobie z polityki źródło utrzymania, wszystko inne to utopia.

Już cztery lata temu pisałem, że można inaczej, że zamiast kupować sobie radnych, wystarczy zawrzeć sojusz z mieszkańcami, podejmując działania w sposób oczywisty zaspokajające ich potrzeby, „którym opozycja nie będzie się mogła przeciwstawiać bez narażenia się na zarzut szkodzenia interesom miasta”. I że trzeba najpierw koninianom udowodnić, że „wspólne dobro nie jest tylko dobrem kolegów z partii. Wtedy można się odwoływać do wspólnoty i prosić o zaufanie”.

Powtórzę tu więc to, co napisałem w odpowiedzi na komentarze pod moim tekstem:

„Wręcz wskazane jest, żeby rada nie była powolna prezydentowi. Radni mają mu patrzeć na ręce, a nie przyklaskiwać każdemu, nawet najbardziej szkodliwemu dla miasta i mieszkańców pomysłowi. A prezydent ma robić to, czego chcą mieszkańcy”.

Jeśli więc chcemy, żeby radni patrzyli prezydentowi i jego ludziom na ręce i uniemożliwiali mu robienie rzeczy ewidentnie dla Konina i jego mieszkańców szkodliwych, spróbujmy zagłosować niekonwencjonalnie.

strona 2 z 2
strona 2/2
Czytaj więcej na temat:Konin jest Nasz, Wybory 2024, Wybory 2018
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole