Ratunek dla Kokardki. Schronisko w Koninie prosi o wsparcie dla chorej suczki Akita

Kokardka i Strzałka zostały odebrane właścicielce. Wymagają pomocy, a na to potrzebne są pieniądze. – Naszym celem nie jest osądzanie, tylko ratowanie. Teraz wszystko w naszych rękach – podkreśla koniński oddział Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami.

Dwie suczki rasy Akita trafiły do schroniska dla bezdomnych zwierząt dzięki porozumieniu i otwartości ich właścicielki. Jak informuje TOZ, Strzałka jest w dobrej kondycji. Jest radosna, ufna i gotowa na nowy dom. Stan Kokardki jest natomiast poważny. To skrajnie wychudzona psina, z widocznymi zmianami skórnymi i zaniedbaniami medycznymi.

– Choć życie jej nie oszczędzało, Kokardka nie straciła ani krzty miłości do człowieka. Jest niesamowicie pogodna, łagodna i pełna wdzięczności. Już po wstępnych oględzinach wiemy, że potrzebuje intensywnej opieki. Jutro przejdzie szczegółowe badania krwi i rozszerzoną diagnostykę. Jesteśmy także po pierwszych konsultacjach z dietetykiem zwierzęcym, który pomoże nam dobrać specjalną dietę, by jak najszybciej wróciła do sił – podkreślają pracownicy konińskiego schroniska.

Inspektorzy TOZ zaznaczają, że właścicielka kochała psy, jednak „życie czasem pisze trudne scenariusze”. Oddała obie suczki, bo wie, jak bardzo są ze sobą zżyte. Obecnie trwa zbiórka pieniędzy na leczenie Kokardki, ale też innych schroniskowych zwierząt. Każdy, kto mógłby je wesprzeć, może kliknąć TUTAJ i wpłacić choćby niewielką kwotę.