Rekultywacja wodna terenów wschodniej Wielkopolski. Nowe podejście i finansowanie

- Projekt odbudowy zasobów wodnych we wschodniej Wielkopolsce będzie kontynuowany, ale w zrewidowanej formie, która pozwoli na szybszą rekultywację terenu – zapewnia w komunikacie rozesłanym do mediów zespół prasowy Ministerstwa Klimatu i Środowiska.
Jak wyjaśnia szefowa resortu, Paulina Henning-Kloska, przygotowany trzy lata temu „Projekt Woda” wymagał rewizji, ponieważ zabrakło w nim niezbędnej dokumentacji administracyjnej. Ponadto, według minister, niektóre spośród 25 wstępnie planowanych zadań zostały przypisane do niewłaściwych podmiotów lub uznane za bezzasadne.
W poprzedniej wersji projektu, zaaprobowanej przez Wody Polskie, ZE PAK, marszałka województwa i samorządowców z terenów, gdzie wysychają jeziora, liderem miały być właśnie Wody Polskie. Jednak instytucja ta – po zmianie kierownictwa, pod koniec ubiegłego roku – niespodziewanie dla wszystkich zainteresowanych opublikowała komunikat, że tylko pięć spośród 25 zadań projektu hydrologicznego uznano za niezbędne do realizacji. Tym samym Wody Polskie odrzuciły pozostałe zaplanowane wcześniej inwestycje, w tym tę największą: przerzut wód z Warty do zalewanych wyrobisk po odkrywkach Kopalni Węgla Brunatnego Konin.
Decyzja ta wywołała ogromne zaniepokojenie wśród sygnatariuszy podpisanego wcześniej listu intencyjnego, który był początkiem projektu, a także wśród naukowców. Ostatecznie samorządowcy ze Stowarzyszenia Powidzkiego Parku Krajobrazowego zadeklarowali, że wezmą na siebie zalewanie kopalnianych odkrywek. Tłumaczyli, że tylko w ten sposób mogą zatrzymać katastrofę ekologiczną na swoim terenie. Prezes stowarzyszenia i wójt gminy Powidz, Jakub Gwit, zapowiedział podczas ostatniego spotkania w Urzędzie Marszałkowskim z udziałem wszystkich zainteresowanych stron, że do końca stycznia przedstawi projekt nowego listu intencyjnego. Znajdzie się w nim nowy podział zadań oraz sposób finansowania najważniejszych inwestycji.
Poprzedni projekt oszacowano na 120 mln zł. Większość środków na ten cel miała pochodzić z Funduszu na rzecz Sprawiedliwej Transformacji. Aby tak się stało, niezbędne jest szybkie przygotowanie pełnej dokumentacji w ciągu najbliższego roku. Jeśli nie uda się tego dokonać w terminie, niewykorzystane środki zostaną przesunięte na inne cele.
O zawirowaniach wokół projektu i sposobach na wyjście z impasu rozmawialiśmy podczas debaty zorganizowanej przez portal LM.pl, której partnerem był ZE PAK.
Szukasz pracy? Kilkaset aktualnych ofert znajdziesz w naszym serwisie ogłoszeniowym.