Dzień Dziecka z Adasiem

Już 2 czerwca, w Brzeźnie, odbędzie się drugi Charytatywny Piknik Rodzinny pod hasłem „Dzień Dziecka z Adasiem”. 

W czerwcu 2012 roku z inicjatywy ówczesnej dyrektor Gimnazjum w Brzeźnie, Bogusławy Mitulskiej, społeczność szkolna z ogromnym zaangażowaniem zorganizowała Charytatywny Piknik Rodzinny „Dla Adasia”. W przygotowaniach pomogło również Stowarzyszenie „Platan” z Brzeźna i Gminny Ośrodek Kultury z Brzeźna. Celem imprezy była zbiórka pieniędzy dla synka nauczycielki gimnazjum, Katarzyny Przybylskiej, u którego zdiagnozowano chorobę genetyczną tzw. ślepotę Lebera, charakteryzującą się zapadaniem gałek ocznych, oczopląsem, światłowstrętem i uszkodzeniem siatkówki, co u chłopca spowodowało ślepotę. Ponadto, choroba ta może prowadzić do opóźnienia rozwoju psychomotorycznego i powiększenia wątroby, dlatego też oprócz rehabilitacji wzrokowej, Adaś wymaga także rehabilitacji ruchowej. Zebraną wówczas kwotę - około 8000 złotych, rodzice Adasia przeznaczyli domek lustrzany oraz jego wyposażenie, takie jak panel świetlny, lampa UV, tuba wodna, zabawki, przedmioty fluorescencyjne.

W bieżącym roku 2013, obecna dyrektor Zespołu Szkół w Brzeźnie, Urszula Kucharska, podjęła się kontynuowania tej akcji charytatywnej, również we współpracy z GOK z Brzeźna i Stowarzyszeniem „Platan” z Brzeźna. W związku z czym zaplanowano na 2 czerwca drugi Charytatywny Piknik Rodzinny pod hasłem „Dzień Dziecka z Adasiem”, który odbędzie się w przyszkolnym parku. Celem imprezy, podobnie jak rok temu, będą liczne licytacje, dzięki którym zbierane będą pieniądze dla chorego chłopca. Czas spędzony na pikniku umilą wszystkim liczne atrakcyjne występy i sławni goście. Dzięki ogromnym wysiłkom rodziców Adasia i rehabilitantów chłopiec, który ma obecnie 1,5 roku, potrafi sprawnie chodzić, nie boi się przestrzeni i jest ciekawy nowego otoczenia. Zaczął uczęszczać do przedszkola, gdzie ma szansę nie tylko uczyć się i bawić, ale przede wszystkim mieć kontakt z pełnosprawnymi rówieśnikami. Nie zmienia to faktu, że w dalszym ciągu sam musi wykonać olbrzymią pracę w czasie rehabilitacji ruchowej, wzrokowej, zajęć z logopedą, tyflopedagogiem, by choć w najmniejszym stopniu móc dorównać swoim kolegom i koleżankom. Rodzice Adasia chcieliby w tym roku przeznaczyć zebrane fundusze na dalszą rehabilitację, turnus rehabilitacyjny oraz sprzęt potrzebny do integracji sensorycznej, który będzie rozwijać percepcję dotykową oraz stymulować małą i dużą motorykę. Wiąże się to niestety z dużymi nakładami finansowymi (np. klocki dotykowe kosztują 300zł, skrzynka dotykowa - 700zł, krążek balansujący -  400zł, trampolina - 200zł).