Eksperci: Pęknięcia konstrukcji przeprawy nie są niebezpieczne

Wydaje się, że odpowiedź na to pytanie również znajduje się w rzeczonej ekspertyzie zespołu z Politechniki Poznańskiej, który we wrześniu badał wszystkie elementy konińskiej przeprawy i zalecił wyłączenie z eksploatacji tylko jednej jej nitki. Naukowcy bardzo skrupulatnie wyliczyli przyczyny awarii kabla sprężającego i potencjalne zagrożenia dla bezpieczeństwa użytkowników. Zalecili wymianę zerwanego i niezwłoczny przegląd wszystkich pozostałych kabli oraz naprawę ewentualnych uszkodzeń, a następnie comiesięczną ich kontrolę. Wskazali też, że dopiero awaria drugiego „długiego” kabla sprężającego w tym samym przęśle może grozić katastrofą budowlaną.

Brzmi to uspokajająco, choć nie można też zapominać o sformułowanym wprost zastrzeżeniu, że „nie wyklucza się, że do ewentualnego zerwania kabli może przyczynić się, poza korozją, ich przeciążenie, jeśli popełniono błędy na etapie projektowania i sprężania”, co do których – jak zapisano w opinii - pełnych danych w dokumentacji nie ma.

Władze Konina znalazły się w sytuacji nie do pozazdroszczenia, bo bez względu na ustalenia winnych zaistniałej sytuacji, muszą podejmować decyzje ważące na bezpieczeństwie nie tylko mieszkańców miasta, ale i tysięcy użytkowników przeprawy z całej Polski, którzy poruszają się drogą krajową nr 25. Wczoraj prezydent uchylił się od odpowiedzi na nasze pytania o zakres i stopień zaawansowania prac na przeprawie, tłumacząc, że najpierw chce porozmawiać na ten temat z radnymi podczas dzisiejszej sesji. Której przebieg będziemy dla naszych Czytelników na bieżąco relacjonować.

Ĺąródło zdjęć i cytatów: „Ekspertyza techniczna estakady wschodniej E-5 w ciągu drogi krajowej nr 25 Trasy Bursztynowej w Koninie”, Uniplan sp. z o.o. Poznań

 

Na ten sam temat:

Awarię przeprawy wywołał nadmiar wody dodanej do cementu

Wszystkie kable sprężające przeprawę są zagrożone rozerwaniem

Rzeczywista nośność przeprawy może być inna od zaprojektowanej

Robert Olejnik

koninjestnasz@portal.lm.pl