Powstanie na wale
W miejscu upamiętniającym stracenie ojca Maksymiliana Tarejwo, kapelana powstańczych oddziałów, obchodzono 150 rocznicę Powstania Styczniowego w Koninie.
Zakonnik kapucyński, kapelan powstania, został zamordowany przez Rosjan w Koninie. Aresztowany w nocy z 15 na 16 czerwca 1864 na terenie lądzkiego opactwa, został przetransportowany do więzienia w Koninie. Sąd polowy skazał go na powieszenie. Zarzucano mu podżeganie do buntu z ambony. Egzekucji dokonano na błoniach nadwarciańskich w Koninie, w rejonie dzisiejszego Wału Tarejwy. Obecnie znajduje się tam symboliczny kamień i tablica pamiątkowa. Na konińskie uroczystości rocznicowe przybyła także delegacja z gminy Lądek.
- Ojciec Tarejwo przebywał w klasztorze lądzkim – powiedziała Arleta Pleśniak, wójt. - Dlatego delegacja z gminy dołączyła do konińskich obchodów. Przy klasztorze w Lądzie też będziemy składać kwiaty.
W miejskich obchodach wzięli udział także konińscy turyści, którzy na Wale Tarejwy zakończyli rajd śladami Powstania Styczniowego. Wszyscy spotkali się przy wspólnym ognisku.