Kleczew. Gmina przejmie grunty od kopalni. Mają pomóc ratować budżet

72 hektary gruntów położone koło Malty chce przejąć od kopalni gmina Kleczew. Mają na nich stanąć zapowiadane przez burmistrza wiatraki i fotowoltaika.

Farma fotowoltaiczna na powierzchni ponad 100 ha i turbiny wiatrowe to pomysł burmistrza Kleczewa na uratowanie budżetu gminy po zakończeniu działalności kopalni. Inwestorzy mieliby jednak nie tylko dzierżawić grunty od gminy, ale również dzielić się z nią zyskami ze sprzedaży energii elektrycznej. Pomysłowi zaszkodziła poprawka wprowadzona przez PiS dot. minimalnej odległości turbin wiatrowych od domów mieszkalnych.

Mimo tego samorząd podejmuje kolejne kroki w kierunku realizacji inwestycji. We wtorek kleczewscy radni wyrazili zgodę na przejęcie od kopalni 72 hektarów gruntów położonych koło kleczewskiej Malty. To grunty zrekultywowane grunty po odkrywce, których możliwości zagospodarowania są ograniczone. Całkiem niedawno odbywały się na nich, kolejne już w Kleczewie, rajdy samochodowe. Pod budowę dużych obiektów się nie nadają, ale można by na nich zamontować wspomniane wcześniej panele fotowoltaiczne i wiatraki. – Chcemy te grunty zamienić na miliony złotych do budżetu – deklarował Mariusz Musiałowski. – Jest to doskonałe miejsce, oddalone od domów, nikomu wiatraki nie będą przeszkadzać.

Radni na to przejęcie się zgodzili, ale pytali też co stanie się z różnymi aktywnościami, m.in. wspomnianymi rajdami samochodowymi, gdy inwestycja dojdzie do skutku. Burmistrz poinformował, że gmina przymierza się również do przejęcia od Krajowego Ośrodka Wsparcia Rolnictwa 100 hektarów gruntów położonych w okolicach stawów rybnych w Kleczewie. Mają one docelowo służyć sportowi i turystyce.