Skocz do zawartości

Prześlij nam swoje filmy, zdjęcia czy tekst. Bądź częścią naszego zespołu. Kliknij tutaj!

LM.plWiadomości„Nie dam głowy, że ta linia powstanie”. Radni sejmiku podjęli decyzję

„Nie dam głowy, że ta linia powstanie”. Radni sejmiku podjęli decyzję

Dodano: , Żródło: LM.pl
„Nie dam głowy, że ta linia powstanie”. Radni sejmiku podjęli decyzję

Emocjonalne wystąpienia samorządowców i przedstawicieli stowarzyszeń podczas dzisiejszej sesji sejmiku województwa wielkopolskiego. Były argumenty za i przeciw budowie linii kolejowej Konin – Turek w wariancie prowadzącym przez Morzysław, Laskówiec, Brzeźno, Żychlin i Tuliszków. Radni województwa wielkopolskiego bez dyskusji, niemal jednogłośnie przyjęli zmiany w Wieloletniej Prognozie Finansowej.

Pod koniec ubiegłego roku Urząd Marszałkowski w Poznaniu zdecydował o wyborze wariantu połączenia kolejowego między Koninem, a Turkiem. Było to potrzebne, żeby móc ubiegać się o dofinansowanie z rządowego programu Kolej+. Z dziewięciu propozycji, wybrano dwie. Pierwsza przez Tuliszków i gm. Stare Miasto do Konina, a druga przez Brudzew, Władysławów oraz Krzymów i wpięcie się w istniejącą magistralę E20 w okolicach Kramska. Ostatecznie, wykonawcy wstępnego studium planistyczno-prognostycznego postawili na wariant pierwszy, który liczy ponad 38 km. Zgodnie z nim linia kolejowa prowadziłaby przez ul. Graniczną, przecinając ul. Jana Pawła II i kanał Warta – Gopło, a dalej przez Brzeźno, Żychlin, Żdżary, Tuliszków, Grzymiszew, Imiełków, Słodków, Obrzębin do Turku. Takie poprowadzenie trasy kolejowej wywołało protest mieszkańców części konińskich osiedli oraz gm. Krzymów, którzy 8 lipca zablokowali drogę krajową nr 92 w Brzeźnie. Powołane do życia Stowarzyszenie Wielkopolski Wschodniej Varta w dwa tygodnie zebrało 1300 podpisów przeciwko przebiegowi linii kolejowej w zaproponowanym wariancie.

Dzisiaj nad zabezpieczeniem finansowym inwestycji obradowali radni sejmiku województwa wielkopolskiego. W projekcie uchwały WPF zwiększono nakłady finansowe na projekty, które uzyskały dofinansowanie z programu Kolej+, do łącznej kwoty ponad 2,7 mld zł (na pięć projektów kolejowych, w tym budowy linii Konin – Turek). Przed podjęciem przez radnych decyzji, głos zabrali najbardziej zainteresowani, w tym wójt gm. Krzymów i prezydent Konina.

- Każda gmina ma swoją specyfikę. My sąsiadujemy z miastem Konin, nie rozwija się u nas wielki przemysł. Naszym atutem to zieleń i węzły komunikacyjne, które udaje nam się rozwijać również dzięki wsparciu sejmiku – mówiła Danuta Mazur, wójt gm. Krzymów. - Na spotkaniu (dotyczącym przebiegu linii kolejowej Konin – Turek – od red.) usłyszałam dramat wielu osób, że ostatnie swoje środki ulokowały w nieruchomościach, żeby żyć w ciszy. Wiele osób mówi, że nie chcą pieniędzy w ramach rekompensaty, bo oni nie chcą pieniędzy tylko spokoju. Nie doszukaliśmy się wielu argumentów, które kazałyby robić tak wielką inwestycję na 38 km. Od nas do Turku jest zaledwie 20 km. Za ten 1 mld zł, który przypuszczamy, że będzie kosztem tej inwestycji można zrobić sieć dróg. Chciałam prosić w imieniu własnym i mieszkańców mojej gminy oraz Konina, abyście przemyśleli tę decyzję, czy nas stać na robienie tej inwestycji tylko dlatego, że otrzymamy tabliczkę z napisem 600 mln zł - dodała.

Przeciwny budowie linii kolejowej przez Morzysław, Laskówiec i Grójec był także prezydent Piotr Korytkowski.

- W ubiegłym tygodniu dostarczyłem marszałkowi pismo oparte na opinii urbanistów i architektów przebiegu trasy przez Konin, która będzie ingerowała w tkankę naszego miasta. Jesteśmy specyficznym miastem, które jest podzielone na stary i nowy Konin, a granicą jest Pradolina rzeki Warty. Pradolina podlega ochronie, zlokalizowane są tam siedliska chronione, a my będziemy ingerowali w to budową linii kolejowej – mówił Piotr Korytkowski. - Jeżeli dojdzie do budowy linii kolejowej to jesteśmy za wariantem W1, który nie ingeruje w tkankę miasta. Prezentowana linia będzie przebiegała przez osiedla domów jednorodzinnych. To w ogóle nie zostało wzięte pod uwagę. Nie wyobrażam sobie, żeby mieszkańcy mieli linię kolejową zorganizowaną przy swoich domach – dodał.

Prezydent dodał też, że ze względu na ukształtowanie terenu konieczne będzie poprowadzenie estakady przez całą dolinę Warty. Podkreślił również, że miasto boryka się z połączeniem drogowym między Koninem, a Turkiem.

– Droga krajowa nr 72 za chwilę może być zamknięta, bo miasto zobowiązane jest do remontu dwóch wiaduktów. Na pierwszy potrzeba 41 mln zł, a na drugi 20 mln zł. Składamy wnioski do Polskiego Ładu, ale rząd jest na to głuchy. Dla nas te pieniądze są istotniejsze, a nie linia kolejowa – dodał.

strona 1 z 3
strona 1/3
Potwierdzenie
Proszę zaznaczyć powyższe pole