Zdjęcie Jeziora Turkusowego wybrane najlepszą fotografią w Polsce

Fotografia Marcina Giby przedstawiająca Jezioro Turkusowe wybrana została najlepszym polskim zdjęciem w Sony World Photography Awards. – Odwiedzałem to miejsce wiele razy, ale dopiero kilka miesięcy temu udało mi się wykonać zdjęcie, które w pełni oddaje klimat tego wyrobiska-zjawiska – mówi.
Sony World Photography Awards to jeden z najbardziej prestiżowych międzynarodowych konkursów fotografii. W jego ramach wybierane są również najlepsze zdjęcia z danego kraju. W tegorocznej edycji za najlepszą polską fotografię uznano zdjęcie przedstawiające Jezioro Turkusowe z naszego regionu.
Autorem fotografii jest rybniczanin Marcin Giba. – Wykonałem ją za pomocą drona, jesienią zeszłego roku – mówi portalowi rybnik.com.pl. – Odwiedzałem to miejsce wiele razy, ale dopiero kilka miesięcy temu udało mi się wykonać zdjęcie, które w pełni oddaje klimat tego wyrobiska-zjawiska.
Jezioro Turkusowe leży na terenie gminy Kazimierz Biskupi, tuż przy granicy z Koninem. Jest to sztuczny zbiornik, do którego odprowadzane były odpady z elektrowni. W wyniku procesów chemicznych woda ma silnie zasadowy odczyn, stąd kolor wody. – Jednak ta fotografia może wywoływać złudzenie, że patrzymy na rajski zakątek – mówi jej autor.
Nagrodzona fotografia pochodzi z cyklu „Podniebne Obrazy”. – W tym zestawie prac, nad którym pracuję od 2018 roku, przedstawiam głównie krajobraz naturalny, ale są tutaj też zdjęcia ukazujące zmiany wprowadzone przez człowieka. Z połączenia tego, co dzikie i cywilizowane, wyłania się nowy rodzaj kosmosu. Zarówno ta myśl, jak i te obrazy wydają mi się interesującą, abstrakcyjną metaforą wielowymiarowości – opisuje Marcin Giba.
Laureat Sony World Photography Awards jest absolwentem Instytutu Twórczej Fotografii na Uniwersytecie Śląskim w Opawie i dyrektorem artystycznym Rybnickiego Festiwalu Fotografii. Fotografią zajmuje się od ponad dwudziestu lat.
fot. Marcin Giba
Wybierz niezawodny samochód spośród niemal 1000 ogłoszeń – szybko, bezpiecznie i w dobrej cenie!





