Radosna sobota SMS-u Ślesin i Warty Krzymów. Wysokie wygrane na swoim terenie

W VI grupie klasy B Warta Krzymów grała mecz na szczycie z Górnikiem Wierzbinek (foto). Zielono-czarni nie mieli zbyt dużo do powiedzenia, choć zwłaszcza w drugiej połowie mocno się starali. Musieli, bo po golach Wiktora Augustyniaka z 18. i Krystiana Wiśniewskiego z 23. minuty przegrywali w Krzymowie 0:2. W drugiej połowie Warta ustawiła się niżej, dając więcej pola gry rywalom i starać się wyprowadzać groźne kontry. Górnik naciskał, miał więcej dobrych okazji, tyle że nie potrafił ich zamienić na gole. Te zaś znów zdobywali gospodarze. W 60. minucie kolejną bramkę zdobył Krystian Wiśniewski, a przyjezdnych tuż przed końcem meczu dobił Arkadiusz Mijalski.

Po meczu odbył się Gminny Dzień Dziecka. Dorośli bawili się na trybunach, zaś i dla maluchów nie zabrakło atrakcji.

Nadal nie wiemy, kto awansuje z grupy VIII. Zgodnie z przewidywaniami za mecz z KS Kamień Pelikan Nowy Karolew zgarnął punkty walkowerem i awansował na pierwsze miejsce. Tymczasem w weekend drużyna z Kamienia rozbiła 8:3 solidne Sokoły Droszew.

W sobotę o godz. 17.00 odbył się hit tej grupy. Wicher Dobra grał z imiennikiem z Mycielina. I po wielu zwrotach akcji nie wyłoniono zwycięzcy tego bardzo ważnego starcia. Już w czwartej minucie wynik otworzył zawodnik z Dobrej, Tomasz Wypiór. Goście szybko wyprowadzili dwa ciosy i wyszli na prowadzenie 2:1. Ale już dwie minuty później ponownie był remis, gola tym razem zdobył Artur Mikosik. Taka sytuacja wyraźnie podrażniła ekipę Tomasza Janickiego. Jeszcze przed przerwą drugą bramkę w meczu zdobył Tomasz Wypiór.

Druga połowa to kolejna dawka emocji. Gdy w 75. minucie Artur Mikosik podwyższył z rzutu karnego na 4:2 dla miejscowych wydawało się gonitwa za Pelikanem Nowy Karolew jest coraz bardziej skuteczna. Nic z tego. Najpierw samobója załadował Andrij Smereczuk, a w czwartej minucie doliczonego czasu wyrównał Mikołaj Szymański. W sobotę o godz. 16.00 w Nowym Karolewie mecz na szczycie, mecz o przedłużenie nadziei na awans dla Wichru, a dla Pelikana spotkanie o awans.