Czerwony ze złości Francuz bulgotał niezrozumiale i tupał
KONIŃSKIE WSPOMNIENIA
Budowa konińskiej huty aluminium wiele zawdzięcza zdolności do improwizacji ludzi, którym powierzono jej postawienie. Taki wniosek nasuwa się po lekturze kronik budowy: samej huty i spisanej przez łódzki Elektromontaż.
Jakby tego wszystkiego było mało, kiedy nastąpiło największe spiętrzenie prac, zabrakło rąk do pracy, bo latem miejscowi chłoporobotnicy poszli zbierać zboże. Jedni wzięli zwolnienia lekarskie, inni po prostu zrezygnowali z pracy.
Jeden wagon na całą Polskę
Część maszyn i urządzeń zamówiono jednak za granicą. Tak było z suwnicami i żurawiami technologicznymi (fot. nr 9), elektrycznymi wózkami podnośnikowymi fenwick i ciągnikami elektrycznymi sovel oraz naczepami technologicznymi do przewozu płynnego metalu, masy anodowej i soli fluorowych, dostarczonymi przez Francuzów oraz wielkimi transformatorami, zamówionymi w firmie Elin-Union z Austrii. Z przewozem tych ostatnich był zresztą spory kłopot, bo każdy ważył aż 120 ton, co wymagało użycia specjalnych wagonów, których Polskie Koleje Państwowe miały na stanie tylko... jeden.
Spore problemy towarzyszyły też przewozowi z Francji wspomnianej wyżej naczepy do przewozu masy anodowej, której rozmiary nie pozwalały dostarczyć koleją. Zwrócono się do PKS, która zrezygnowała, kiedy okazało się, że jeden z niemieckich landratów (szef administracji powiatowej) nie zgodził się na przeciągnięcie naczepy pod wiaduktem, leżącym na terenie jego powiatu. Ostatecznie naczepa przypłynęła do Gdańska drogą morską, skąd na specjalnej platformie dotarła do Konina.
Wyścig z czasem
Im bliżej było terminu zakończenia inwestycji, tym tempo prac było szybsze. Kronika Elektromontażu: „Nasze nowe przymiarki harmonogramowe wykazują, że jest jeszcze szansa dotrzymania pierwotnego terminu uruchomienia huty w lipcu 1966 roku. Zadania będą trudne, ale realne pod warunkiem, że wysiłek dadzą z siebie wszyscy.”
W grudniu 1965 r. dyrekcja Elektromontażu wysłała do inwestora, wszystkich wykonawców, zjednoczeń i instancji partyjnych powiatowych i wojewódzkich nowy harmonogram robót, którego realizacja ma zagwarantować zakończenie budowy w zaplanowanym terminie i wyprodukowanie przez hutę do końca 1966 r. około 17 tys. ton aluminium o wartości 150 mln. zł.
Dziękujemy za Twoją obecność. Obserwuj nas w Wiadomościach Google, aby być na bieżąco.