Kiedy mieszkańcy pierwszych bloków dogrzewali się kozą

W 1990 nastąpiła kolejna zmiana organizacyjna: firma o zasięgu dotąd wojewódzkim podzieliła się i powstało Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej i Gazownictwa „Energogaz” w Koninie, ograniczając swoją działalności tylko do obszaru samego miasta. Po rezygnacji w 2000 r. z dystrybucji gazu, firma zyskała obecną nazwę: Miejskie Przedsiębiorstwo Energetyki Cieplnej (od 1992 r. spółka z ograniczona odpowiedzialnością).

W 2001 r. w pobliżu dawnej kotłowni przy pl. Górnika powstało Biura Obsługi Klienta (fot. nr 12). Sześć lat później rozpoczęto wdrażanie systemu monitoringu węzłów cieplnych oraz automatycznego radiowego odczytu ciepłomierzy, a w roku 2010 otwarto kotłownię, dostarczającą ciepło dla osiedla Cukrownia Gosławice w Koninie.

Ciepła woda na Górniczej

Bardzo wiele zmian zaszło i wciąż zachodzi w konińskim ciepłownictwie w ostatnich latach. W 2012 r. utworzona została spółka Geotermia Konin, która trzy lata później dowierciła się do najgorętszych w Polsce wód geotermalnych. Z zapowiedzi władz miasta wynika, że zostaną wykorzystane do produkcji ciepłej wody dla starego Konina i energii. W najbardziej śmiałych wizjach na wyspie pojawi się również park zdrojowy z tężniami oraz centrum rehabilitacji z kilkunastoma basenami z wodą mineralizowaną, z saunarium, salami fitnessu i kawiarnią. Całość ma dopełnić między innymi wieża widokowa, scena plenerowa na masowe widowiska oraz nadrzeczna plaża, a także galeria handlowa, hala widowiskowo-sportowa i wielkie parkingi.

W ubiegłym roku nowym dostawcą ciepła dla miasta stał się też – choć w nieporównywalnym do dotychczasowego zakresie, bo o mocy zaledwie 15,6 MW - Zakład Termicznego Unieszkodliwiania Odpadów Komunalnych, potocznie nazywany spalarnią.

Z kolei na pierwszym osiedlu rozpoczęto kilka lat temu budowę sieci wysokoparametrowej, co pozwala na doprowadzenie wreszcie ciepłej wody dla mieszkańców najstarszych bloków nowego Konina. Zaczęto od budynków z lat pięćdziesiątych przy ulicy Górniczej, a w ubiegłym roku dołączyło do nich również osiem budynków z drugiego osiedla.

Ciepła woda już bez węgla

W ubiegłym tygodniu mieszkańców Konina zelektryzowała wiadomość, że Zespół Elektrowni Pątnów Adamów Konin (ZE PAK) wypowiedział umowę o sprzedaży miastu ciepła. Choć zabrzmiało to dość dramatycznie, wynika ze znanego już od pewnego czasu obu stronom faktu, że rosnące wymogi środowiskowego uniemożliwiają dalszą produkcję ciepła ze spalania węgla brunatnego. Umowa została wypowiedziana ze znacznym wypowiedzeniem i przestanie obowiązywać dopiero w połowie roku 2020. ZE PAK zapewnia, że do tego czasu wybuduje w Elektrowni Konin blok gazowo-parowy za około 720 mln zł.

Prezydent Józef Nowicki poinformował w oficjalnym komunikacie, że wypowiedzeniem umowy nie jest zaskoczony i że niezależnie od deklaracji elektrowni miasto przygotowuje „własne rozwiązania alternatywne”.

Robert Olejnik (e-mail: r.olejnik@redakcja.lm.pl, tel. 730 000 130)