Kazimierz Biskupi na progu odzyskania praw miejskich. Co to oznacza dla mieszkańców?

Po ponad 150 latach od carskiego ukazu, który odebrał Kazimierzowi Biskupiemu status miasta za udział mieszkańców w powstaniu styczniowym, samorząd stara się teraz o przywracanie tych praw. O szczegółach przedsięwzięcia opowiedział wójt Grzegorz Maciejewski podczas transmitowanego na żywo programu „Wy pytacie – wójt odpowiada”. Przez ponad godzinę odpowiadał w nim na pytania internautów, od kwestii historycznych po bardzo praktyczne sprawy podatków, budownictwa i planowanych inwestycji.
— Byliśmy miastem od 1287 roku i te prawa zostały nam wydarte; przywracamy dziejową sprawiedliwość
- mówił wójt, zaznaczając, że za symbolicznym gestem idą wymierne korzyści finansowe. Obecnie wiejska gmina korzysta tylko z programów dla obszarów wiejskich; po zmianie będzie aplikować równocześnie do funduszy przeznaczonych dla małych miast.
- Zmiana statusu otwiera nam dwa strumienie finansowania — wiejski i miejski — a my mamy dowiedzioną skuteczność w pozyskiwaniu środków zewnętrznych
- przekonywał.
Najbardziej odczuwalna dla mieszkańców ma być ulga w blokadzie urbanistycznej. Zachodnia część Kazimierza jest dziś „zduszona” gruntami klasy III, które na terenach wiejskich można przekształcać pod zabudowę dopiero po czasochłonnej zgodzie ministra rolnictwa.
- W granicach miasta właściciele będą to robić bez tej zgody, co odblokuje budownictwo mieszkaniowe i inwestycyjne
— wyjaśniał wójt .
Samorząd uspokaja również w sprawie kosztów i podatków. Wymiana pieczątek i tablic urzędowych ma kosztować zaledwie 1,5–2 tys. zł, a wynagrodzenia burmistrza i radnych nie wzrosną. Stawki podatkowe pozostaną w gestii rady, która — jak przypomniał Maciejewski — i tak utrzymuje najniższy w powiecie podatek od środków transportu.
- Rolnicy nie stracą dopłat ani prawa do hodowli trzody, bo - nic się dla nich nie zmieni
- przekonywał.
Konsultacje społeczne mają ruszyć po wakacjach i potrwają od 10 września do 10 października. Udział będą mogli wziąć wszyscy mieszkańcy od 13. roku życia. Wójt zapowiada szeroką kampanię informacyjną w mediach oraz ulotki i listy do domów, aby — jak podkreśla — na zebrania sołeckie przyszło nie dwadzieścia, ale dwieście osób.
Jeżeli większość opowie się „za”, radni w pierwszym kwartale 2026 r. złożą wniosek do wojewody. Po pozytywnej decyzji rządu Kazimierz Biskupi odzyska prawa miejskie 1 stycznia 2027 r.
Równolegle przygotowywane są inwestycje warte ponad 80 mln zł, które mają ułatwić start w nowej roli: przebudowa siedmiu ulic z dwoma rondami i 200 lampami LED, budowa sieci ścieżek rowerowych łączących Kazimierz z Kozarzewem i Radwańcem oraz modernizacja zbiornika Kozarzewek z plażą i infrastrukturą rekreacyjną.
— Może zaczynamy trochę późno, bo perspektywa unijna kończy się w 2029 r., ale lepiej późno niż wcale
— podsumował Maciejewski, zwracając się do widzów programu i mieszkańców gminy, od których głosu zależy, czy Kazimierz Biskupi wróci na mapę polskich miast po ponad 150 latach przerwy.
SLA zniszczyło jego ciało, ale nie umysł. Ojciec trójki dzieci potrzebuje pomocy



