Konin lepszy niż Poznań i Warszawa. Przynajmniej dla cyfrowego nomady
KONIN JEST NASZ

- Ludzie z Konina, szczególnie ci, którzy stąd wyjechali, dziwią się, jak mi się może tutaj podobać? A dlaczego nie, myślę sobie. Wszystko zależy od potrzeb i oczekiwań. U mnie wygrywają teraz potrzeba bliskości natury i poczucia bezpieczeństwa. Ktoś może się naśmiewać, ale możliwość chodzenia rano boso po własnym ogródku ma dla mnie dużo większą wartość na tym etapie życia niż uroki wielkiego miasta.
Mało tego, Tomasz Maciejewski twierdzi, że teraz, kiedy mieszka w Koninie, częściej odwiedza Starówkę w Warszawie niż znajomi, którzy tam mieszkają. Częściej też bywa w teatrze.
- W Koninie też mam taką możliwość, ale też prawda jest taka, że mieszkając w Warszawie czy Poznaniu nie chodzi się do teatru co tydzień, tylko od czasu do czasu, najwyżej kilka razy w roku. W Warszawie mieszkaliśmy na Powiślu, gdzie jest teatr Ateneum. Wciąż odkładaliśmy pójście na spektakl i w rezultacie się tam nie wybraliśmy. Bo codzienne obowiązki. A teraz, kiedy zdarzy nam się jechać do stolicy czy Poznania, zawsze znajdujemy czas na takie przyjemności, bo wyjazd wyrywa nas z rutyny codzienności. Zaskoczyła nas też życzliwość koninian - zarówno naszych sąsiadów, jak i osób spotkanych przy okazji różnych wydarzeń. A tych jest zdecydowanie więcej, niż się spodziewaliśmy: przedpremierowe seanse filmowe z reżyserem, spektakle z udziałem czołowych polskich aktorów, Klub Koneserów Kina czy Konin Miasto Kobiet. To tylko niektóre z wydarzeń, w których braliśmy udział w ostatnich miesiącach. Poza tym łatwiej tutaj niż w dużym mieście zaangażować się w działania różnych organizacji czy społeczności, bo pojawiając się regularnie w danych miejscach przestaje się być anonimowym. Prężnie działająca Izba Gospodarcza czy środowisko jogowe to dla nas źródła nowych znajomości i motorów do działania.
Nie jest też tak, że Konin jest dla państwa Maciejewskich idealnym miejscem do życia. Pewnie, że są lepsze, ale z wymienionych wyżej względów Konin jest spośród nich najbardziej optymalny. Są też rzeczy, które chętnie by w Koninie zmienili, ale nie ma miejsca na Ziemi, o którym nie dałoby się tego powiedzieć.
Tomaszowi Maciejewskiemu brakuje na przykład miejsca do pracy, bo w Wilkowie jest dostępny tylko Internet radiowy i ostatnio podczas szkolenia doszło do zerwania transmisji. Zdaje sobie sprawę, że na razie popyt na coworking* w Koninie może nie być na tyle duży, żeby zapewnić takiemu przedsięwzięciu rentowność, ale dla przyciągnięcia cyfrowych nomadów miasto mogłoby pomyśleć o takiej inwestycji.
Sam podejmuje starania, żeby połączyć osoby pracujące jak on i utworzył grupę „Konin dla pracujących zdalnie”.
- Organizowałem kilka lat temu w Poznaniu i Łodzi konferencje o pracy zdalnej i chodzi mi po głowie, żeby podobne zorganizować też w Koninie. Chciałbym przyciągnąć tu innych cyfrowych nomadów z całej Polski, żeby zobaczyli, jak życie tutaj wygląda. To może być dobra oferta dla osób pracujących zdalnie, które całe życie podróżują, wynajmują mieszkania i szukają stabilnego miejsca dla siebie.
Piszę o tym wszystkim, żeby uzmysłowić nie tylko mieszkańcom Konina, że wykorzystywanie okazji polega również na tym, żeby nawet w defektach umieć dostrzec szansę dla miasta. Bo przecież to jasne, że Tomasza Maciejewskiego i jego rodzinę przyciągnęły do Konina niskie ceny nieruchomości, które wynikają z tego, że miasto się wyludnia, więc i o nabywców coraz trudniej. Chodzi tylko o to, żeby umieć ten atut wykorzystać, obudować odpowiednią ofertą i umiejętnie ją sprzedać.
* Coworking (z ang. praca razem): możliwość indywidualnej lub wspólnej pracy na wynajmowanej powierzchni, najczęściej biurowej, wykorzystywana głównie przez tak zwanych freelancerów. Ich zaletą są między innymi niższe niż w przypadku tradycyjnych biur ceny wynajmu i możliwość współpracy z innymi działającymi w tej samej lokalizacji przedsiębiorcami. Największym rynkiem biur coworkingowych w Polsce jest Warszawa. Obecnie w stolicy mieszkańcy mogą skorzystać z blisko 100 lokalizacji, które na ogół oferują zarówno biura prywatne, biurka na godziny, jak i wynajem sal konferencyjnych. Z kolei w skali całego kraju funkcjonuje prawie 200 coworkingów zlokalizowanych głównie w największych miastach Polski (za Wikipedią). Tomasza Maciejewskiego poznałem właśnie podczas warsztatów na temat coworkingu, zorganizowanych przez Stowarzyszenie Aglomeracja Konińska.
Masz ważną informację? Prześlij nam tekst, zdjęcia czy filmy na WhatsApp - 739 008 805. Kliknij tutaj!




