Nowe obietnice, stare problemy. Czy miasto zbuduje przejście na Okólnej przez tory?

Po raz kolejny miasto przymierza się do budowy przejścia przez tory przy ul. Okólnej. Zostało ono, mimo protestów, zlikwidowane prawie cztery lata temu, po oddaniu do użytku wiaduktu łączącego ul. Paderewskiego z Wyzwolenia. Od tamtej pory mieszkańcy konińskiego osiedla Niesłusz oraz części piątego osiedla przechodzą przez torowisko albo przepustem pod torami. Ich problem wielokrotnie opisywaliśmy na portalu LM.pl. Teraz z magistratu ponownie płyną deklaracje.   

O opracowaniu dwuwariantowej koncepcji, czyli budowie kładki lub tunelu pod torami, mówi wiceprezydent Konina, Paweł Adamów. Zaznacza jednak, że inwestycja musi zostać zrealizowana w porozumieniu z PKP, ponieważ grunty, na których miałaby powstać, należą do kolei.

 - Chciałbym, aby do końca przyszłego roku powstał projekt i żeby miasto uzyskało pozwolenie na budowę 

– mówi wiceprezydent.  

- Dopiero znając ostateczny koszt, można przystąpić do przetargu i zabezpieczać środki finansowe, jednak wcześniej trzeba uzyskać od PKP obietnicę partycypacji w kosztach 

– dodaje.  

Paweł Adamów składał podobne deklaracje trzy lata temu podczas programu „Nasze Sprawy”. Jednak mimo pozyskania przez miasto 5 mln zł z Polskiego Ładu na ten cel, odstąpiono od inwestycji, a pieniądze przeznaczono na budowę kładki na Pociejewie. Władze miasta tłumaczyły wówczas swoją decyzję tym, że do realizacji przejścia przez tory należałoby dopłacić zbyt dużo z budżetu samorządowego.  

- Dotąd brakowało na to pieniędzy. Wprawdzie z Polskiego Ładu uzyskaliśmy 5 mln zł, ale musielibyśmy dołożyć jeszcze 8 mln zł. Podejmujemy temat na nowo i myślę, że w tej kadencji wybudujemy albo kładkę, albo tunel. W ciągu najbliższych miesięcy powstanie koncepcja uwzględniająca konkretne działki, po czym przystąpimy do rozmów z PKP 

– zapewnia wiceprezydent.